czemu silniki diesla maja problemy z odpalaniem w zimie a silniki benzynowe nie maja takiego problemu? czy w ogole oplaca sie kupowac diesla,jakie zalety maja diesle w strosunku do silnikow benzynowych?
nieważne który,ważne aby był sprawny ,ten i ten jest dobry pod warunkiem że 100% sprawny,lichego benzyniaka nie polecam,lichego benzyniak z gazem wybitnie nie polecam,dobrego dieselka zawsze polecam nawet w 30- sto stopniowe mrozy
Ja po prostu lubię dźwięk ich "gdakania" no i mają mniejsze spalanie.
Poza tym jest w nich jakaś siła, tak jak w orkiestrach dętych:)
mam disela i nie ma problemu, a tobie ciepły sweterek radzę bo......
W stosunku do silników benzynowych w dzisiejszych czasach diesel nie ma żadnych zalet.
Tu nie chodzi deisel czy benzyna tu chodzi o jakość akumulatorów. Ludzie mają dobre samochody a nie stać ich na dobre akumulatory.Osobiśćie mam diesla i zero problemów.
zależy jaki diesel. Jeśli jest to Mazda lub coś podobnego to pali bez zadnych kłopotów. Natomiast diesel w VW AUDI itp. ma problemy z paleniem w zime
oczywiście że benzyna na zime, potem pyk na gaz i zero problemów miałem nawet w starym, jak diesel to tylko max do 5 lat auto, jak nie stać Cię na młodsze to tylko benzyna.Mój stary (96 r) diesel właśnie od -15 zaczął zawodzić pomimo dobrego akumulatora.Przy -7 nie było jeszcze problemu
od kilkunastu lat jeżdżę autami z grupy VAG, obecnie mk4 diesel, pierwsze mrozy w niemczech w listopadzie, stary akumulator i problemy, w grudniu kupiłem nowy, auto pali 10 razy lepiej, ale przy mrozie -13, jaki bgył u mnie dzisiaj, auto owszem odpaliło, ale "chełtałem" kilka sekund, może wtryski się kończą nie wiem, ale dobry diesel nawet w zimę nie zawiedzie, to tylko powszechna opnia, że diesle w zimę kuleją, sprawne diesle nie mają większych problemów, kuzyn ma mercedesa 12 letniego, przy -27 odpalił bez zająknięcia, tylko kuzyn jest w miarę dobrym mechanikiem ;)
za dużo w starego diesla trzeba by kasy włożyć żeby on dobrze palił na mrozie, jeszcze jak trafisz na słabego mechanika to Ci będzie chciał robić wszystko po kolei, pompe, wtryski, turbine, akumulator, wyjdzie 2 razy drożej od wartości auta
w ogóle co to za silnik disla :/ chodzi jak traktor! a w zimę jak dwa traktory i ciężarówka! z tyłu idzie kopeć w 90% dieslów! tylko właściciel tego nie widzi! hehe
cena disela przy kupnie auta jest większa minimum 10%, części silnikowe i remonty 30% droższe i wreszcie paliwo 6zł za literek! jebudzka oszczędność
a benynka 240KM mruczy tak pięknie, że można się zakochać! lubi paliwko jak i każdy silmy mężczyzna lubi zjeść! proste!
a
Mam diesla, i jak na razie nie mam większych problemów z nim, a parkuje pod chmurką.
Co tu się roztrząsać za czy przeciw, każdy ma swoje przymioty, najważniejszy stan silnika, świec, filtrów, akumulatora. Co tu teoretyzować.
Wczoraj miałem przypadek, że ja diesla odpaliłem a sąsiadka benzyniaka nie, i to ja ją ratowałem kablami, a nie ona mnie.
Pytanie w stylu Nelly Rokity "czemu niektórzy posłowie PO kłamią a niektorzy PIS nie kłamią"
U mnie pod blokiem jednak wiecej dieslów jeździ w te mrozy niz benzyniaków
wiele zależy od aku i wiele od tego co masz w baku jak ci się gdzieś uzbiera H2O tak stoisz i czekasz na ciepełko
Dodam na wstępie że jestem zwolennikiem diesla.Kilku nasto letni diesel potrzebuje większej troski przed zimą dobry akumulator wymiana filtra paliwa raz w roku i nie będzie problemów aha i jeszcze trzeba uważać co się leje do baku bo jak zatankujesz słabej jakości ON to nawet nowy silnik nie zapali jak się paliwo zetnie.Benzyny lekko palą na mrozie ale nie daj panie boże żeby zimny ci zgasł na gazie bo łatwo nie zapalisz.Wszystko zależy co kto lubi.Ja jeżdżę dieslem bo żadna benzyna o podobnej mocy nie spali mi 30-35zł na 100km a gazowca miałem już kilka razy i nie chce do tego wracać .
Prawda jest taka że każdy chwali swoje a prawda leży gdzieś po środku.
A co na gaz cos nie tak?wychodzi napewno taniej 10 zl na 100km albo więcej od diesla średnio licząc i dobrze sie jeżdzi.Eksplatacja diesla jest niekonomiczna w tych czasach i przy tych cenach