Witam wszystkich serdecznie,
ciekawa jestem czy w Ostrowcu jest jakaś zagubiona, podobna mnie, dusza, która z chęcią zawarłaby nową znajomość aby się wspierać w trudniejszych chwilach rozmową. Jestem w depresji i walczę o siebie (nie farmakologicznie ale poprzez rozwój świadomości), jednak nie ma to jak w zespole, zawsze raźniej, jeśli jest ktoś z podobnym problemem i czuje się samotny niech się odezwie, wierzę, że możemy być dla siebie wzajemnym wsparciem i pomocą
Jest i to niejedna osoba.Dlaczego nie sprobujesz lekow?Wszelkie autohipnozy i proby wmawiania sobie przy tym akurat problemie nie skutkuja,powiekszaja tylko rozczarowanie i dolek.Masz jakies problemy,a im bardziej sie zaglebiasz w depresji tym trudniej je rozwiazac i to juz rownia pochyla.
Ja mam taki sam problem, jeżeli tylko masz ochote to odezwij się do mnie pioootreek@wp.pl
Mnie juz wszystko dobija, kazdy dzien wyglada tak, ze wstaje do pracy, wracam, zrobie jesc, wykonam pare rutynowych czynnosci, popatrze troche w tv albo komputer i ide spac. Szczerze, meczy mnie juz to zycie tylko po to zeby zyc, pracuje zeby jesc i jem zeby nie zdechnac, zero przyjemnosci z zycia. 25 lat i juz mi sie tego wszystkiego nie chce, dlugo tak sie nie pociagnie.
Po pierwsze unikaj telewizji, po drugie tabletki nie uzależniają bo sama tez sie tego balam, po trzecie w kielcach jest fajna pani agnieszka w artimedzie przyjmuje i wszystko dobrze wytlumaczy nie trzeba skierowania do psychiatry. A jak stwirdzi ze nie jest tak zle to wypisuje skierowanie do psycholog na terapie, tez do super babki i wszystko na kase chorych. Wszystko o przychodni znajdziesz na inernecie. Artimed. Polecam! Ja sie najbardziej obawialam tabletek, a teraz bede miec juz odstawiane i terapia. Ktora nawet jest fajna, to chyba ta atmosfera ktora tworzy p justyna.