co sadzicie o Delikatesach Centrum na sienkiewicza? i o jego personelu.
pozdrawiam Obsługę sklepu!!!
a ja wręcz przeciwnie wszystkie panie są beznadziejne które tam pracujące POZA TYLKO JEDNĄ(nie wiem jak się nazywa ale...taka bardzo przy tuszy a dość młoda) mają taki wyraz twarzy jakby na siłe ich ktoś do tej pracy zaciągnął dość często robie tam zakupy i obsługe oceniam za negatywną,nie wspominając już o stoisku mięsnym że raz jedna cię obsługuje i na mięsie i na wędlinie a raz jedna na mięsie a inna na wędlinie, już inna ciężko się połapać,razu pewnego obsługująca mnie na mięsie pani nie chciała mnie obsłużyć przy wędlinach mówiąc że ona tylko mięsem się zajmuje no to czekam dalej w kolejce na moją kolej przy wędlinach a za chwile ta co z miesa niby wędlin nie obsługuje przeszła na kiełbachy i też zaczeła obsługiwać,kolejka mnie minęła bo zajęła się osoba co dopiero doszła tylko do wędlin,i znowu musiałam czekac
BARDZO MIŁY PAN na mięsnym
Pozdrawiam serdecznie
Tak, kolo na mięsnym jest wporzo, ale ogólnie drożyzna.
ta pani przy tuszy to Kasia.rzeczywiscie przemiła i do tego madra ,wykształcona kobieta.pozostały personel poza wyjatkami tez ok.bardzo wredna natomiast jest z samego wygladu juz widac Wiolka,ta co mieszka zadelikatesami.jak ja widze to wychodze ze slepu.niechce obsługi takiej sprzedawczyni.
Masz racje ta pani Wiolka jest okropna pysk od ucha do ucha.
Kasia super a reszta jakby sie urwała z "realnego socjalizmu"- ogolnie sklep do bani i drogi
tak ta wiolka jak ma byc miła i uprzejma jak po drugiej zmianie pod blokami chla piwska.i potem taka idzie na 1zmiane kołowata i zakrecona
sklep jest drogi mam blisko jest parking robie po pracy zakupy.obsługa naprawde miła ,poza wyjatkami .ta Wilka,Beata,Karolina.to sie nienadaja na sprzedawców,raczej na dziennikarzy
Ja ogólnie lubię ten sklep,robię tam zakupy i zawsze jestem miło obsłużony,podziwiam te osoby które tam pracują i pracowników w innych sklepach że z uśmiechem podchodzą do upierdliwego klienta.Ludzie szanujmy ludzi którzy pracują w sklepach bo to ciężka praca za marne pieniądze.Żyjmy i dajmy żyć innym...
w tym sklepie na miesnym to super sprzedawczynie i ten pan ,az miło kupowac.natomiast na ogólnym to rozpacz[poza ta pania puszysta co stoi na monopolowym ].reszta to do kitu z łaski obsługuja ,maja takie sztuczne twarze i usmiechy to takie aktorki.jak bym była włascicielka to bym wymieniła personel.zadługo pracuja w jednym sklepie
jestem klientką tego sklepu i jestem zadowolona z personelu a jak się komuś nie podoba to niech zmieni po prostu sklep i tyle a nie będziecie komuś tyłki obmawiać wstydzicie się ludziska najlepiej zająć się kimś a nie sobą nie powinno was obchodzić co ktoś robi po pracy to jest ich sprawa a z tego co się orientuję to nie chodzi się z 2 zmiany na 1 wiec dajcie tym dziewczynom spokój a z tego co widzę to ;goscanka i goscmagda to ta sama osoba aż nie ładnie z tej osoby strony ze bawi się w takie rzeczy wstyd co tu się wypisuje nie dajcie się dziewczyny tym podłym ludziom
Gdyby więcej tak wrednych i upierdliwych klientów jak ty przychodziło do tego sklepu to ja zrezygnowałabym z robienia tam zakupów a współczuję tym którzy muszą tam pracować mając takich klientów...
Jak się chce kogoś oczerniać to trzeba być z ortografią na ty a ty chyba nie jesteś mimo tak wielkiego ego zdrówka życzę
Do:
Gość_goscmagda
2013-05-13, 16:24 oraz innych osób, którym nie podoba się obsługa
Słuchaj, masz problem to zapraszam porozmawiać w cztery oczy. Znasz mnie, żeby sądzić, że nie nadaję się na sprzedawczynię czy kasjerkę? Może to nie jest wspaniała praca i zgodna z moim wykształceniem i niestety ale sama sobie jestem winna że tam pracuję ale jestem tam bo jeżeli coś chce się w życiu osiągnąć to trzeba brać po kolei to co życie daje a nie wybrzydzać jak większość ludzi w moim wieku i tylko czekać i patrzeć na innych, że może ktoś po znajomości coś załatwi. Nadaję się na dziennikarkę??? Skoro tak sądzisz to proszę cię bardzo wytłumacz dlaczego tak myślisz, bo jakoś tego nie rozumiem do końca. Czy ja stoję i urządzam sobie pogawędki z ludźmi, obgaduję ich??? Raczej nie, co mnie obchodzi życie tych ludzi, poza tym nie interesuje mnie to, ponieważ nie znam ich osobiście. Owszem, czasami jest taka sytuacja, że zamienię parę słów z kimś z grzeczności, bo ktoś o coś zapyta, powie co dziś w gazecie przeczytał czy jakaś starsza pani powie że ją w kościach łupie i wątpię, że większość tych ludzi mogłoby powiedzieć, że jestem niemiła. Ilu starszym osobą pomagamy zrobić zakupy, spakować, bo widać, że jest im ciężko bo nie mogą liczyć na rodzinę, bo ta rodzina „woli pisać na forum głupoty”. Każdy jest cwany i mądry dopóki nie pozna jak to jest pracować w takim sklepie. Proszę bardzo, postójcie chociaż 2-3 godziny i popatrzcie jakich my często klientów obsługujemy, jakich panów którzy robią awantury po pijanemu, bo nie chce im sprzedać alkoholu, jakich ludzi starszych, przy których niestety ale ciężko jest oddychać. I za co to? Za te 1150zl, bo taka była moja ostatnia wyplata. 90% osób myśli, że my tam tysiące zarabiamy i mamy zakupy za darmo, tylko że musimy jeszcze dopłacać za tych wszystkich złodziei, i nie mam na myśli tylko meneli, którzy przychodzą i kradną piwo, bo panie które na co dzień są miłe, zajmują się rodziną, domem, wnuczętami, które nie są biedne, one też kradną. Następnym razem obiecuję, że żadna z nas nie zostawi sprawy kradzieży od tak, bo od razu czy to będzie ktoś z osiedla czy nie będzie miał spotkanie z policją, bo my odpuścimy, a bo to pani która tu niedaleko mieszka i znają ją ludzie. A z jakiej racji przepraszam bardzo???!!! Mnie nie znacie a opisujecie??? To dlaczego ja mam pozostać w porządku wobec was???!!!! Chcesz mnie oceniać??? To proszę, zapytaj najpierw ile mam lat, dlaczego tam pracuję, jaką szkołę skończyłam, czy mam studia, co już osiągnęłam w tak krótkim moim życiu. Dostawa warzyw, mięsa, pieczywa jest codziennie i to wcale nie jest takie proste, żeby to ogarnąć gdy jest nas dwie w tym jedna na kasie przez całą zmianę. Owszem czasami ceny się nie zgadzają bo niestety system nie jest aż tak wspaniały i genialny i nigdy nie będzie wszystko w porządku. Usiądź przy tym komputerze i ogarnij to wszystko, tak, żeby każdy był zadowolony i jeżeli tak będzie to z pewnością oddam publicznie wyrazy szacunku i uznania w twoją stronę. Ile jest takich sytuacji, gdy niestety ale klient nie umie przeczytać cenówki a poprzedni przestawił produkt. Ja jestem odpowiedzialna za to całe stoisko „monopolowe” i jeżeli cos ci się w nim nie podoba to ja chętnie wysłucham sugestii i propozycji, bo może klienci woleliby, żeby to wszystko inaczej wyglądało. Ja mogę się wypowiedzieć za to co ja robię i czy ktoś coś kiedyś kupił u mnie po terminie albo alkohol ze złą ceną, ciastka, ciasto, cukierki? Daty są sprawdzane na bieżąco, placki jeżeli mają date np. do 10.10. to ja je staram się nie sprzedawać już tego 10.10. i jeżeli są w dacie ale widzę, że już jest wyschnięte czy niezbyt ładnie wygląda to proszę zapytać tych wszystkich ludzi którym powiedziałam, przepraszam, ale ja tego nie sprzedam już Pani/Panu. Jeżeli czasami jestem niemiła nie uśmiecham się to uwierz, że nie robię tego specjalnie. Nie da się żyć i pracować tam cały czas z uśmiechem na twarzy. Kolejki czasami są, bo niestety ale nie da się wszystkiego zrobić na raz, ale nikt nie spojrzy na inne sklepy na biedronkę na przykład, dzisiaj osobiście stałam w kolejce 15 minut bo personel rozmawiał sobie, panie śmiały się i opowiadały sobie żarty ale tego nikt nie widzi i o tym nikt już nie napisze bo lepiej im mały sklep obrobić w którym szybciej i łatwiej każdego rozpoznać. Pamiętajcie, że każdy kto napisał jakąkolwiek opinię na tym forum może zostać odnaleziony, każdy ma swój adres, więc nie czujcie się bezkarni.
Informuję, że sprawa tego forum oraz bezpodstawnego oczerniania, zniesławienia sklepu i pracowników trafi na policję.
Nie robię sobie żartów i nie straszę, bo mnie to nie bawi ale znam się trochę na prawie i nie pozwolę sobie, żeby ktoś mówił i wypisywał bzdury na mój temat. Znając nasze miasto i ludzi mieszkających w nim zaraz dostane odpowiedz, że się nie boją bo mają rodzinę w policji hehe Od razu gratuluję, bo nie jesteście sami :D i inni też mają wysokie znajomości :)
Ponawiam moją prośbę: jeżeli sądzisz, że nie nadaję się to proszę powiedz mi to prosto w oczy i uzasadnij to. To nic nie boli ani nie kosztuje.
Pozdrawiam,
Karolina.
P.S.-W tekście użyte są słowa: „cie”, „ciebie”. Pisane są one małymi literami, ponieważ używanie w pisowni w tym przypadku dużych liter jest wyrazem szacunku…. Dalszy ciąg zasad ortografii lub przyjętych grzecznościowych zasad pozostawiam do przemyślenia.
Zastanawia mnie jedno? Czy moja wypowiedż ujży światło dzienne na tym forum :)