czy warto dawać się tak wykorzystywać za 1200 zł i ciągle słyszeć że jesteś mało wydajny, że za mało pracujesz, że z takim pracodawcą jak "ja" masz za dobrze, że za dużo sobie pozwalasz, że na Twoje miejsce jest setki innych chętnych?
A Ty tak naprawdę tylko wykonujesz swoją pracę i starasz się żeby był zadowolony ale nigdy nie usłyszałeś "jestem z Ciebie zadowolony oby tak dalej"...jedynie ciągłe narzekanie i zastraszanie
Jeśli ktoś jest masochistą to będzie tak żył i nic z tym nie zrobi. Ludzie, nie dajmy się takim wyzyskiwaczom!
Olej i znajdź inne miejsce pracy.Ja tak zrobiłam.Ciągłe dokładanie obowiązków-zrobki były ok bo 2500 ale zdrowie i psycha najważniejsze.Powodzenia
Tak jest 1200 to niestety nie mało bo można zarobić nic.