gdzie mozna isc na dancing zjezdzamy z zagranicy 40 latkowie
dolce vita, na ulicy polnej...
Fajna muzyka i mila atmosfera.
Zjeżdżacie z zagranicy, a piszecie z Polski? Już przyjechaliście....
a w jakie dni tygodnia tam można potańcowac bo juz mi nóżka chodzi na sama myśl... dużo tam ludzi... i jaka atmosfera? biją po buzi?p.s. ja pisze z zagramanicy...
w dolce vita jest beznadziejnie,atmosfera do bani,smierdzi a malolatow to tam akurat jest mnostwo
och to nie dobrze. to gdzie jeszcze można sobie potanczyc przy jakiejs skocznej muzyce
skąd wiesz, że piszą z Polski ? za granicą nie ma komputerów czy internetu ? ? rozwiń wypowiedź
ano wie bo jak wciszniesz tą literke i to widac skąd piszesz u mnie pewnie pokaze okolice londynu
akurat malolatow w dolce-vita jest znikomo,dla nicg jest margarita
Kiedyś fajne imprezki dla młodzieży po 40 były w Venus boczna Kilińskiego
Polecam imprezę w antykwariacie, w sam raz dla osób w waszym wieku...
bszym coś słabiutko z tobą, skąd taki pesymizm? Zobacz jesteś dopiero na półmetku jeszcze tyle lat pracy do 67 roku życia. Niestety :(
Nie boję się pracy, poza tym to co najlepsze dopiero przede mną. A ty uważaj, bo już wiek nie ten i kondycja nie ta, nie szalej na parkiecie, bo ci jeszcze serducho stanie...
A może to. Po czterdziestce to dopiero życie http://dj.krzychoo.wrzuta.pl/audio/7tKlFrzqRih/krzysztof_krawczyk_i_bohdan_smolen_-_czlowiek_po_czterdziestce
Oj ja żartobliwie a TY czemu tak złośliwie? Skoro do zabawy to i do pracy mam jeszcze siły, ale czy na długo to się okaże.
W Werandzie są dancingi, w Pubie Zajazd też, ponoć i Chacie Magnolia są