Widziałem już ich kilka razy. Najczęściej chodzą w grupie trzech osobowej. Nie wyglądają na tylko "przejezdnych" handlujących na naszym targu.
Czy wiecie kto to i co chodzi?
Od razu uprzedzam, że nie nawołuję do nienawiści tylko chcę wiedzieć jak to jest czy przyjmujemy imigrantów czy nie.
też kilka razy widziałam ich w biedronce na polnej. zawsze parami albo we trzech.
a co ci to przeszkadza, a ilu Polaków ma ten sam status w Anglii,Niemczech ,Włochach ba w całym świecie
Mój Boże, ale sensacja, no ale w tej metropolii wszystko jest na miarę sensacji. Tak z nudów.
Imigrantów z okolicznych wiosek mamy całe tłumy
ci imigranci mieszkaja na denkowskiej, pracuja w jakiejs branzy budowlanej
Nepalczycy zaproszeni do jednego z naszych zakładów pracy
Pis zakazalo wpuszczac ciapatych a Ostrowiec ich wpuszcza, juz nie dlugo bedzie polowa w hucie i innych zakladach robic inne nacje za 1000 zł i takie beda wyplaty bo ci ze wschodu za tyle beda robic.Po co ich wpuszczacie? A za 1000 to nikt nie pojdzie bo lepiej nogi rozlozyc i doic po 500+
Nepalczyk to nje ciapaty.
Jeśli w tym mieście wszyscy bezrobotni, to potencjalni dyrektorzy, to ktoś musi pracować.
Doucz się. Nepalczyk to nie "ciapaty", bo tak zwyczajowo (?) mówi się na Arabów. To po pierwsze. A po drugie są to pracownicy a nie żadni imigranci. Skończy im się kontrakt i wracają do domu.
Sam jesteś pewnie "ciapaty"
tolerancja, tolerancja, a nie rasizm proszę poatriotów
patriotów oczywiście proszę o odrobinę tolerancji dla innych
Morawiecki wpuszcza Ukraine
Co to jest za określenie "ciapaty"? Ludzie, opamiętajcie się.
Ten wątek to przykład głebokiej mentalnej prowincji jaką jest jeszcze Ostrowiec Św.
Przypomniała mi się pewna scenka rodzajowa:
Nie dawno w centrum miasta Ostrowca Św. idzie czarnoskóry mężczyzna. Przez pasy przechodzi starsze małżeństwo. Pani zatrzymując się na środku pasów chwyta za rękę mężą i podniesionym głosem mówi "Patrz muuuurzyn, muuuurzyn !!!! Cudzoziemiec z uśmiechem popatrzył sądząc pewnie, że to gest przyjaźni.