Jeśli nie ma w miłości Boga taka miłość jest tylko ułudą. Prowadzi do zła i zniewolenia.
Kochasz rodzinę? Co z tego, kiedy nie przekazujesz jej wiary, tego, że przez ciebie ich dusze będą cierpieć?
Martwisz się o ich ciała? Dobrze. A co z ich wieczną duszą? To ciebie już nie interesuje. Więc co to za miłość?
Jesteś dobrym człowiekiem? Ty sam siebie osądzasz? Oceniasz? Od kiedy sądzący sam siebie sądzi?
A do czego to dobro prowadzi? Kto ustanawia co jest dobrem a co złem jeśli nie ma w tym Boga?
Ludzkie dobro może być dziś uznane za "dobro" a jutro w świetle faktów nowych może być uznane za zło.
Czy homoseksualizm jest dobrem czy złem?
Kilkanaście lat temu wszyscy w Polsce mówili, że jest złem.
Dziś mówi się, że jest dobrem.
A kto wie czy za kilka lat znów nie okaże się złem szczególnie kiedy dojdą do głosu te osoby, które pokazują na podstawie przeprowadzonych badań, że prowadzą do złych rzeczy?
Dobro w wydaniu ludzkim może być względne.
Dobro z obecnością Boga jest jedyne i trwałe.
Większość z was tego nie zrozumie dlatego, że niewiele rozumie jaką naukę niesie ze sobą chrześcijaństwo.
Ale to już nie tylko wasza wina, ale tych co was wychowali oraz księży, którzy za wasza niewiedzę będą odpowiadać własnie przed Bogiem.
Rozumiem że wg ciebie niewierzący nie sa zdolni do prawdziwych uczuć. Od tego tylko krok do odebrania im człowieczeństwa. A potem co ? Eksterminacja ? Nie, dziękuję, wysiadam.
Więc wysiądź ponieważ najwyraźniej chciałeś to źle zrozumieć.
Niewierzący są zdolni do prawdziwych uczuć tak samo jak człowiek lubiący swojego kotka czy pieska.
Tylko, że jeśli kocham pieska to wiem, że czasami trzeba wpoić mu pewne zasady, dzięki którym nie tylko będzie szczęśliwszy, ale również które uratują mu życie (np. chodzenie przy nodze na rozkaz a nie bieganie na wszystkie strony, a najczęściej za kotem przez ulicę wprost pod nadjeżdżający samochód).
Odpowiedzialne wychowanie to więcej niż tylko pusta miłość na "tu i teraz".
Jestes fanatykiem nie ma co nawet dyskutowac nie roznisz sie niczym od tzw narodu wybranego ktory wszystkich oprocz swoich traktuja jako podgatunek. Kazdy kto ma zdanie odmienne od twojego sie myli i jest pusta skorupa. Poza tym jak mozna oceniac wade genetyczna mianem dobra czy zla ? To tylko wada i czlowiek homoseksualny nie jest niczemu winien sam sobie popedu nie wszczepil. Masakra jest z toba gosciu. Do pieska to sobie rodzine porownuj i tresuj na wlasne widzimisie .
W wielu religiach fanatycy są zdolni do zabijania niewiernych,i robią to.Pytanie do "ciemniak" bo jest dobry w te klocki.Czy kościół katolicki też ma takie bojówki fanatyków.Pytam bo nie wiem czy w Polsce jest jeszcze bezpiecznie.
Wyjdź na ulice to się dowiesz.
Homoseksualizm jak schizofrenia jest chorobą, którą należny leczyć.
Skutki homoseksualizmu są złe.
To, że wam się to nie podoba to trudno. Idźcie do Tuska. On będzie wam mówił co będzie się wam podobało. A jakie tego skutki będą już niedługo wszyscy się dowiemy.
To skutki czy sam homoseksualizm ?? Okresl sie.miej pretensje do Boga ze takimi stworzyl homosiow. Argument z Tuskiem nietrafiony bo PO to syf podobnie jak PiS. Nigdy nie sluchalem ich belkotu
Bzdura. Grzeszy człowiek. Bóg nikogo nie stworzył do grzechu. Idź człowieku najpierw zdobądź jakaś wiedzę, dopiero dyskutuj.
Aha rozumiem ze czlowiek zawsze rodzi sie z wlasciwym popedem czyli kobiety pociagaja mezczyzn a mezczyzni kobiety a homoseksualista to czloqiek ktory urodzil sie z normalnym popedem tylko wyjasnij mi co sklania ich do tego ze podnieca ich ta sama plec . Szatan ? Zli ludzie im wmawiaja glupoty i zle rzeczy a potem im sie zmienia poped ? Wyjasnij bo ja nie wiem mi sie zdaje ze czlowiek rodzi sie z takim zaburzeniem. Czlowiek jest stworzony przez Boga i to Bog daje zycie . Jezeli nie Bog stworzyl czlowieka z takim zaburzonym popedem to co ?? Inni ludzie ?? Nawet w zamierzchlych czasach w starozytnosci bawili sie w genetyczne modyfikacje ? A moze to pradawny dzender :-)
Człowiek rodzi się z zaburzeniami i powinien się albo z nimi pogodzić albo je leczyć a nie grzeszyć. Proste.
A pedofile? A zoofile? A nekrofile? Ich się leczy?
To jest takie samo skrzywienie, choroba psychiczna. Można powiedzieć, że ktoś urodził się zoofilem i co? I się go leczy. To samo jest z homoseksualizmem.
To, że ktoś się urodził ze schizofrenią nie znaczy, że nie należy tego leczyć.
A jeśli pytasz jeden z drugim o aspekty wiary - na tej chorobie oczywiście, że korzysta szatan ponieważ on cieszy się z każdego grzechu.
Również i grzechu sodomii.
okej punkt zaczepienia z tym ze schizofrenia jest choroba ktora w pewien sposob ogranicza twoja sprawnosc psychiczna. czy uwazasz ze homosie sa w jakis szczegolny sposob ograniczeni umyslowo ? bo jezeli tak to fakt ich opiekunowie rodzice moga zmusic ich do leczenia natomiast jesli sa w pelni wladz umyslu to kim ty jestes zeby ich do tego zmusic ? ja od razu zastrzegam ze jestem homofobem i wykreca mnie jak wychodza na ulice ale powiedz mi kim ty jestes zeby im tego zabraniac ? w imie wiary ? w imie wiary juz kiedys cos sie robilo. powiedz mi co czujesz na widok dwoch kobiet razem jako katolik jako czlowiek kierujacy sie przykazaniem NT "milujcie sie ". zastanowiles sie jak taki czlowiek z zaburzeniem popedu odbiera to ze kazdy dookola na niego pluje i mowi ze jest chory skrzywiony i wogole beee ? raczej nie i raczej nie rozmawiales z takim czlowiekiem.
Rozmawiałem i uważam, że są to ludzie nieszczęśliwi.
A jakie ktoś ma prawo zmuszać do leczenia osoby chore psychicznie? Ma takie prawo? Ma.
Cały "myk" polega na tym, że w latach siedemdziesiątych pod wpływem nacisków homoseksualizm wykreślono z listy chorób.
A jutro, gdyby schizofrenię wyłączono z listy chorób też uznalibyśmy wszyscy, że to normalny stan? Że ci ludzie nagle ozdrowieli tylko są trochę inni od nas? Że nikt nie ma prawa, aby zmuszać ich leczyć?
To jest właśnie przykład jak ludzie nie opierający się na prawie bożym mogą łatwo wpaść w absurd. Dziś jeden stan jest chorobą, a jutro ktoś powie, że przestajemy to uznawać za chorobę i mamy ulice po których chodzą nieleczeni schizofrenicy.
A co do miłości - zoofile też będą mówili o miłości do zwierząt. Pedofile również mówią o miłości do dzieci. Co z tego?
Ale ponieważ temat jest o Biblii....
Miłość bez Boga jest tylko ułudą.
Ci, którzy niewiele rozumieją z chrześcijaństwa myślą, że szatan to istota która swoje działanie opiera wyłącznie na czynieniu zła. Zła w sensie takim jakim my ludzie rozumiemy. Czyli złym jest ten kto np. krzywdzi innego człowieka.
Nie. Nie tylko na tym polega "robota" szatana.
Szatan czasami w swojej przewrotności stara się nam "podpowiedzieć", abyśmy kierowali się dobrem byle tylko nie widzieć w tym Boga i jego praw.
Bóg zakazał stosunków homoseksualnych? No ale przecież miłość Henryka to Stefana nie może być czymś złym. Przecież to takie piękne uczucie. Jak Bóg może być taki okrutny?
Znasz choć trochę Biblię?
Czy szatan przekonywał Ewę, że sięgając po jabłko uczyni coś złego? Nie. On przekonywał ją, że to jest dobry czyn. Czyn, który uszczęśliwi ją i Adama.
A czyż szczęście i wiedza to coś złego?
Tak wiec miłość wbrew Bogu, wbrew jego prawom jest tylko fizycznym pożądaniem.
Zdarzają się trwałe związki homoseksualne, ale w większości homoseksualiści bardziej kierują się popędem niż uczuciem. Wystarczy prześledzić dane, które mówią, że homoseksualiści mają kilkadziesiąt razy więcej partnerów seksualnych w swoim życiu niż heteroseksualiści.
Mylisz się ciemniak ,nikogo nie można zmusić do leczenia w psychiatryku. Nie masz pojęcia o niektórych sprawach to się nie wypowiadaj.
Szkoda dyskutować.
Ponad połowę księży to homoseksualiści.To w końcu są dobrzy czy żli?Czy już mamy się ich bać.Ciemniak uważa że trzeba się bać homoseksualistów.Bo to psychole.
Skąd masz takie dane że ponad połowa księży to homoseksualiści? Podaj wiarygodne badania na ten temat gościu 19:30.
