Niekoniecznie przy suficie, ale dzięki, że w ogóle się zgadzasz. Zajmij się swoimi skarpetkami a nie pościelą i praniem tych, którym zależy aby mieć dookoła czyściutko.
Estetyka ważna jest też w pisowni i NIEKONIECZNIE Twój wpis jest estetyczny.
Mój balkon i mogę na nim robić to co mi się podoba. Pranie już nawet ludziom przeszkadza.
Wszystko wszystkim tu przeszkadza? Gdzie ludzie z bloków mają wieszać pościel celem wietrzenia? W kuchni aby nie zaburzać estetyki jaśniemościa? Pranie w łazience suszyć żeby wilgoć była? Dobrze byłoby, gdyby każdy zajął się sobą a nie balkonem sąsiada. Tu nawet dym z papierosa podobno leci na sąsiada balkon, sąsiada a dołu. Żenada. Co do butelek to buraków nie brakuje nigdzie ale "estetów", którzy chcą wprowadzić porządek na cudzym balkonie to już chyba sięnie spotyka w innych miastach aby w tej mieścinie. A nie mógłby każdy żyć swoim życiem?
Mnie przeszkadza, że warcholstwo, które sprowadziło się do tego miasteczka nie zachowuje minimum przyzwoitości. Palisz papierosy - nie wyrzucaj ich przez okno - użyj popielniczki. Pijesz browara - wrzuć puszkę do śmietnika w mieszkaniu - nie wyrzucaj jej przez okno. Masz chleb, który wysechł - nie wyrzucaj go na trawnik - zostaw przy śmietniku. Takich przykładów chamstwa mógłbym wymieniać setki. Ostrowiec = stan umysłu a wieżowce są zwykle siedliskiem różnego rodzaju patologii połączonej z "tojemoje" Januszy. Do tego to przeświadczenie, że w bloku posiadającym 10 pięter są anonimowi.
15.11 balkon nie liczy sie w metrazu mieszkania i nie placi sie za niego czynszu takze nie wszystko mozna, nie mozna np palic na balkonie papierosow
8:06 nie ma takiego zapisu w żadnym regulaminie spółdzielni, a jeśli jest to napisz, w której spółdzielni. A pranie można w końcu powiesić na balkonie czy jednak kisić w łazience?
8:06 balkon może się i w czynszu nie liczy ale należy do mnie. Mogę sobie poustawiać na nim kwiatki, wywiesić pranie, wystawić grilla (elektrycznego) choć widziałam i węglowe co wg mnie jest nieporozumieniem. A i jak ktoś do mnie przyjdzie i chce zapalić to również pali na balkonie, bo w domu tego nie toleruję. Na szczęście balkon na ostatnim piętrze i mieszkanie narożne więc obok mojego balkonu żadnego innego już nie ma. A z tego co mi wiadomo dym leci do góry. I to ja decyduję co mogę a czego nie.
Niestety nie nalezy do Ciebie. Sprobuj zrobic remont bez zgody spoldzielni.
W takim razie i mieszkanie nie należy do mnie. Nie wymienie kaloryfera bez ich zgody, nie przesunę ściany, aby zapalić i wywiesić pranie mogę w mieszkaniu, bo na balkonie już nie. Remont a papieros to dwie różne sprawy. Sama nie palę ale widzę jak siedzą ludzie z papierosami i to tam, gdzie balkon obok balkonu.
Obawiam się, że należy do właściciela, tak jak piwnica, chyba że zależy to od spółdzielni. Ja w akcie notarialnym miałam wyszczególniony balkon czyli byl moja własnością tak, jak mieszkanie.
Było im przyrżnąć tymi butelkami w te puste głowy.
Tak przyrżnąć a jakby oddali i ware wywineli albo z nocha pendzel zrobili? łatwo powiedzieć i napisac na forum a tak to strach w gaciach był pewnie.Ale trzeba przyznać że tak to robia wieprze inaczej nieokresle tych śmieciarzy.Wieprze jest idealnym okresleniem na tych brudasów,nieobrażając świń
keramzyt popraw się z ortografii. Piszemy "pisiont"
pozdro
scz
Ludzie nie moga pojac ze dyndajace na sufitowej suszarce na balkonie bure ciuchy czy posciel we wszystkich korach swiata wyglada niechlujnie ?
Wynosicie na pokaz czesc swojej intymnosci. A pranie czy pierzynki mozna polozyc na stojacej suszarce, ktora kryja barierki czy balkonowa zabudowa. Od zewnatrz wieszam cos w jednym kolorze, co. tworzy jakis porzadek.
7:51 twoja sprawa ale nie narzucaj swoich manier innym. Nic ci do czyjegoś balkonu. Mnie nie przeszkadza, że sąsiadka obok pali i czasem czuję dym na swoim balkonie, ani to, że z góry od sąsiadów czasem spadną liście czy kapie woda z kwiatów. A pranie? Pranie chyba tylko komuś bez żadnego zajęcia i zainteresowań (poza życiem innych)może przeszkadzać.
Hahaha esteta blokowy się znalazł.
nie umiem sobie wyobrazić takiego poziomu pedantyzmu żeby wieszać pranie kierując się kolorami i estetyką żeby pasowało do elewacji bloku :) a jak nie pasuje to co z tym zrobić? wywalić do kosza?
kiedyś raz widziałem na jakimś balkonie na Pułankach pranie rozwieszone kolorami tak mniej więcej jak idą kolory w tęczy, byłem w szoku