w mediach ogólnopolskich,ale i w kieleckich wiadomosciach regionalnych pokazują straż miejską,która pilnuje,aby mieszkańcy oddychali swieżym powietrzem---a u nas chodzą strażnicy,niczym krowy w INDIACH--i co? iii NIC!!!! znajomy opowiadal,jak wezwal strażników,bo jego sąsiad truł całą okiolicę paląc plytami meblowymi i panelami(PCV--produkty spalania są rakotwórcze)-panowie przyjechali i pojechali--gość truł,truje i będzie truł---po co nam straż,która nie dba o mieszkańców--w KIELCACH i w innych miastach,za palenie odpadów i śmieci,delikwent płaci do 500 zl--to działa i odstrasza-u nas ludzie prezydenta zajmują się wożeniem urzędników---może w wyborach samorządowych pora p.J.G. pokazać kartkę--może być CZERWONA
Ale się napisał i po co idę do pieca dsypać śmieci
Dziś w Radio Ostrowiec Starosta Duda powiedział, że zakupili urządzenia do pomiaru zanieczyszczenia powietrza i wyniki są dramatyczne. Przekroczenia w wielu miejscach w mieście jak i w całym powiecie siegają 400%-500%. Przy przekroczeniu 400% dzieci i ludzie starsi nie powinni wychodzić z domu. Dbałość o czystość powietrza leży w gestii gmin. Niestety Pan Starosta stwierdził, że nie są one zainteresowanie inwestowaniem w poprawę jakości powietrza.
Budzet gminy Ostrowiec jest o wiele większy niż Starostwa. Pan Duda zaoferował pomoc w tej materii, ale koszty zasadnicze należą do gmin. W tej sytuacji Starosta zaoferował zakup maseczek antysmogowych dla mieszkańców.
Panie Starosto przydadzą się emerytom jak bedą jechać na KSZO potyniać.
Taki starosta to nie powinien pełnić tej funkcji.
No ale po co zakladac szósty wątek na ten sam temat??
Właśnie pociąłem stare opony.Jutro będzie czym palić.
....wszystkim tym co sie pali.../opony,butelki szmaty gazety itp/...oczywiście nie wszyscy,ale ci co maja stare piece przeważnie tak.Widać to po dymie z kominów.
znawcy tematu się odezwali co całe życie prawdopodobnie w bloku mieszkają i nigdy rąk węglem nie ubrudzili, mieszkam w zwartej zabudowie domów jednorodzinnych od 25 lat ogrzewam dom węglem i drewnem, węgla nigdy nie kupowałem najtańszego, drewno mam zawsze wysezonowane, śmieci ostatni raz wrzuciłem do pieca w minionym wieku (dlaczego, bo wtedy naprawdę był problem z ich utylizacją...), czasy się jednak zmieniły i nikomu przy zdrowych zmysłach nie opłaca się spalać plastików, foli czy starych opon (jak was tu podpuszczają niektórzy), wszystkie śmieci odbiera remondis, bez względu czy wystawisz pod domem jeden pojemnik czy hałdę dodatkowych worków to wszystko muszą ci zabrać, palenie tym syfem mija się ze zdrowym rozsądkiem, bo koszty przepychania zatkanego komina mogą wyrwać z butów..., co do zadymienia to uzależnione jest to od dwóch czynników ; węgla i sposobu jego palenia, co do węgla to z autopsji wiem, że to jest loteria, kupuje w sprawdzonym składzie z dobrej kopalni i co...? w jednym sezonie węgiel nie dymi, ładnie się wypala a kolejnej zimy kupujesz cena ta sama a może i wyższa zapewnienia, że to I gatunek a po wrzuceniu do paleniska widzisz w oknie kłęby czarnego dymu i co masz zrobić...? wyrzucić i kupić nowy...? kolejny powód zadymienia to zmiany nawyków w sposobie palenia w piecu, można i da się zmniejszyć zadymienie wystarczy poczytać necie i zacząć palić od góry, wtedy nawet stare piece nie kopcą, piszą o tym na stronie straży miejskiej!
http://www.strazmiejska.um.ostrowiec.pl/index.php/108-artykul-informacyjny/artykul/397-jak-palic-zeby-nie-dymic
No ja Wam powiem ze na moim osiedlu wiekszosc pali "substancjami dozwolonymi" i wszystko bylo by dobrze ....
Mamy jednak jeden wyjatek...niereformowalny sasiad pali czym popadnie i sie zupelnie z tym nie kryje :(
Kotlomistrz. Masz 100% racji. Jakiś czas temu tez wyczytane w necie , sposób na palenie od góry, stosuję i mało tego, ze emisja szkodliwego dymu jest znikoma, to rozpalając w ten sposób mam pół dnia spokój z piecem. Warto wyedukowac sie w tym temacie, tym bardziej, ze zajmie to kilkanaście minut.
10 wątek o tym samym,a "znafców" którzy po kolorze dymu rozpoznają czym sie pali w piecu 99%,po co wam stacje pomiarowe,drony,jak wy już dawno o cały syf oskarżyliście właścicieli domów,ale znaczna część tych wzrokowych fachowców jezdzi dieselem który też kopci na potęgę. Ale im wolno a komuś innemu już nie,czyjeś pod lasem widzi ami swojego pod nosem już nie.Moralność Kalego
Kotłomistrzu zgadzam się z tobą w pełnim mnie też już krew zalewa jak czytam te wypociny znawców tematu ja też pale węglem żadnymi śmieciami i jak jest kiepskie ciśnienie powietsza to żebym nie wiem jak dokładał do pieca to zawsze się dymi a najbardziej to podczas rozpalania, niech gaz bedzie połowe tańszy to zaraz zmieniam piec ale niestety jak nie będzie pomocy systemowej - rządowej, to z takim problemem będziemy się zmagać, norwegowi czy szweedzi nie mają takich problemów bo stać ich na ogrzewanie domów prądem a nas nie i do póki to się nie zmieni to będziemy się dusić w oparach własnego dymu, tylko czy mamy my się winić za taki stan rzeczy? Ja się winny nie czuje potepiam tych co palą śmieci i nimi na pewno powinna się zając straz miejska i z tego co wiem to u nas dużo jest kontroli i dobrze bo patologie trzeba eliminować.
kotłomistrz--przejdź się mostem na Aleji,gdy wieje z zachodu(90% wiatrOw w tym miejscu) i poczujesz z okolic walu bardzo charakterystyczny smrodek--od wielu lat tak się tam dymi--to płyty meblowe-znam ten smród,bo mój sasiad palił tym,aż mu skutecznie wyperswadowałem
Tańszy prąd = czyste powietrze.
dlatego takie patologie trzeba eliminować! telefon w dłoń i dzwoń na 986!
Zobaczcie na komin mleczarni, medax, celsa,i spółek miejskich,skupu złomu przy kolejowej,tam dopiero palą wszystko.
gumiokami