Około godziny 23.30 po Kolonia Robotnicza szedł środkiem jezdni nieduży i rudy, kudłaty psiak, może suczka. Niestety nie dało się zwierzę złapać. Widać że dość zaniedbany i bardzo wystraszony. Może ktoś szuka biedaczka???
Pewnie jakaś ludzka łachudra wyrzuciła go. Pies biega po wtedy po jeżdni, jesli jest wyrzucony z samochodu.