22;54 a co w tym niesmacznego?
A mąż to obcy facet i sypiasz z nim do tego.
Bo tylko z obcymi wolno sypiac 14.29, z rodziną nie można, prawda? No chyba, ze ktos ma inne poglądy.
Ja tak poniewaz tak jest latwiej i jakos tak normalniej i ani ja ani maz nie mamy z tym problemu. Miedzy soba mowimy: Twoja mama, Twoj tata, moja mama, moj tata etc. To daje poczucie bliskosci pomiedzy mna i mezem, ze wszystkich traktujemy tak samo. Moj ziec za to mowi do nas po imieniu, ale to Kanadyjczyk i oni taka maja kulture. I jestem z tym OK.
ja do mojego teścia mówię normalnie: "Andrzejku kochanie" przecież nie będę do niego mówił "tato" jak jesteśmy razem to by było dziwne, a jednego ojca już mam
Nie wyobrażam sobie mówić do mojej teściowej "mamo". Nie jest to zbyt miła osoba, a słowo "mama" jest szczególne i zarezerwowane dla kogoś bardzo bliskiego, kogo kocham. Mówię per "Pani". I uważam, że tak jest dobrze. Po imieniu też jest ok. W końcu wszyscy jesteśmy dorośli ;)
Ja sobie nie wyobrażam mówić do mojej przyszłej teściowej mamo. Do tak chłodnej osoby.
tak zwracamy się no mamy kulturę osobistą i super teściów
Najwiekszymi wrogami kobiet sa kobiety
Mówić per "pani" do teściowej to już jest przesada.
młodzież dzisiaj do siebie nie ma szacunku a co mowiac do rodziny jaki oni maja szacunek do rodzicow taki rodzice do nich
Zależy jaką kto ma teściową. Wszystko jest zawsze umocowane w jakimś kontekście. :)
Najwieksza głupota jest mówienie do tesciowej czy do tescia tato lub mamo Przeciez tate i mame ma sie tylko RAZ W ŻYCIU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to jest inna krew i raz na ZAWSZE powinno sie wiecej takiego wyrazu NIE UŻYWAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!własciwe słowa to TESCIU lub TESCIOWA!!!! to jest wymysł debili sprzed lat! przyczynili sie do tego księża I tą wypowiedz trzeba raz na zawsze SKONCYC!!!!! mama i tata jest tylko RAZ W ŻYCIU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
oj chyba sìę wypowiada jakaś stara panna
Dlaczego tak sądzisz? Teściowie to obcy ludzie. Mówienie "mamo", "tato" do obcych ludzi to naprawdę przesada. I nie ma to nic wspólnego ani z brakiem szacunku do teściów, ani z brakiem szacunku do swojego męża/swojej żony. Ja i mój mąż oboje uważamy, że matkę i ojca ma się tylko jednych. I zwracamy się: "Pani (tu imię)", "Panie (tu imię)". Nikt się nie obraża.
....a jeżeli ojciec odejdzie i matka wyjdzie drugi raz za mąż i ten drugi ojciec cię wychowuje,pracuje na ciebie to do niego będziesz się zwracać per "pan" Żal!
Zero szacunku,zero wdzięczności za wychowanie.
A jeżeli mieszkasz u teściów,dają ci dach nad głową,michę pod nos, bo jesteś niedojdą i nie potrafisz się usamodzielnić to też zwracasz się per. "pan" ?
to taką niedojdę należy nauczyć żyć a nie podstawiać