Gosciu z 11:22 pamietaj ze nie raz tesciowie sa lepsi od twoich rodzicow pamietaj jak szanujesz stol to i stolowe nogi a pokorne ciele to dwie matki scie
11:22. Potem już mówiłem uprzejmie, ale bezosobowo. Nie prawda, że tylko nieliczni mają ten problem. Moi znajomi mają to samo. Powinno się na początku ustalić, że do teściów mówi się pan, pani i święty spokój. Po co to sztuczne udawanie i rozmnażanie mam i tatusiów. Dla żony kto inny jest ojcem i matka, a dla mnie ktoś inny.
Mama i tata są jedni. Oni mnie wychowali, oni byli przy mnie jak bywały kłopoty, to na nich zawsze moge liczyc. Zasłużyli sobie, zeby zwrot Mamo Tato byl tylko dla nich. Tesciowie są matką i ojcem drugiej strony nie mojej. Nie widze zadnego powodu, zeby tytulowac ich tak wyjatkowym nazewnictwem bo poza tym, ze splodzili mojego malzonka w niczym nam nie pomogli. Nigdy ode mnie nie uslyszeli mamo tato i na pewno nigdy nie usłyszą.
Tacy jak ty najszybciej sie rozwodza.
Gościu 13:54- jestem 27 lat po ślubie i wiesz dlaczego wciąż jesteśmy razem?- bo nigdy nie pozwoliłem teściom decydować co jest dla nas dobre ani jak mamy się do nich zwracać. To życie wybrało nam Rodziców. Czułbym się jak zdrajca Rodziców jakbym Mamo Tato mówił do teściów. Teściowie są TESCIAMI, a Rodzice Rodzicami i nikt i nic tego nie zmieni. Można na bułkę mówić pączek, ale dzięki temu bułka nigdy pączkiem się nie stanie.
Tylko niedowartościowani teściowie wymagają dla siebie zwrotów mamo/tato od synowych/zięciów. Znam takie teściowe- i najlepiej,żeby "mamusiu" zwracać się do nich przy znajomych i sąsiadkach. Ja nie umiem udawać, ze to moi rodzice. Mam własnych.
a ja jestem 10 lat po ślubie i mam odmienne zdanie14.15
Brawo 14:15, myślę tak samo i nie zwracam się do teściów : mamo, tato,mimo że ich szanuję.
Materializm wziął gorę. Gdyby ci kupili mieszkanie i auto z salonu to byś ich tak tytuowała?
I tesciowych moze byc kilka
11:51. I trzeba by się uczyć co trochę od nowa mówienia mamo do obcej kobiety. Ile można mieć mam i tatusiów?:)
Tescie wcale nie lepsze od tesciowych. A jak juz oboje mają pod czapką nie tak, to rozwód młodych gwarantowany...
Niektórzy, jak są już dzieci na świecie unikają mówienia mamo i tato i mówią "babciu i dziadku". Po co komu to udawanie?
oczywiscie ze nie, matka jest tylko jedna !
Mężów, żon macie kilka co chwilę z kim inny do łózka a zwrot mamo tato wam przeszkadza.
Matke ojca ma sie jednego. To ze bierze sie slub nie znaczy ze trzeba od razu mamusiowac i tatusiowac obcym ludzia
Dokładnie. Mama i Tata to określenia zarezerwowane dla rodziców. Nie czułabym się dobrze, zwracając się tak do teściów, notabene obcych ludzi. A jeśli relacje w rodzinie są złe, to tym bardziej.