Do gościa z 21:50: twój wywód jest godny najwyższego potępienia. Jak można być takim podłym. Ludzie, którzy przywiązani są do stołka tak nie reagują, zwykle w pracy są mierni, mało ambitni i maja luźny stosunek do pracy. Natomiast osoby, które są uczciwe, chciałyby wykonywać swoje obowiązki rzetelnie, a z powodu różnych układów w pracy nie mogą tego robić, w zamian są szykanowane i popadają w depresje. jeśli pomoc nie przyjdzie w porę może się tak skończyć.
Składam wyrazy głębokiego współczucia rodzinie. Wierzę, że ta śmierć coś zmieni w relacjach międzyludzkich, a winni poniosą karę. Chyba, że będzie tak jak kilka lat temu w Agencji rozwoju rolnictwa - nikt.
czy naprawde skoczyl czy umarł??
tak umarł , ale dopiero w szpitalu.
A może jakaś kontrola by się przydała w ostrowieckim PUP-ie. Pan Straszy tam włada, chyba coś jest na rzeczy...
Piękne i prawdziwe słowa.Strach przed pójściem do pracy....w pracy....sam to przeżyłem i nie życzę nikomu. Odszedł od nas człowiek z ogromną wiedzą , kumpel i prawdziwy przyjaciel, wzorowy mąż i ojciec.Walczył z ciężką chorobą-wygrał!!!!!Niestety psychika wzięła górę!!!! Pokój jego duszy!!!
czy to naprawdę przez mobbing?? wierzyć mi się nie chce.... jeśli faktycznie - to ojciec dyrektor PUP powinien odejść,przeciez on już chyba na emeryturze powinien być.
Przyłączam się do kondolencji choć dla mnie ów pan to nieznajomy.A faktycznie kierownictwem PUP powinien się ktoś zainteresować,dyrektor jest bardzo nieprzyjemny,przerosło go stanowisko i myśli,że ma monopol na wieczne życie,dziś są organy zastępcze ale mózgu jeszcze nikt nie przeszczepił.Wszystko się dzieje za aprobatą nadzoru czyli starostwa.
Popieram mądre słowa gościa z 11;18.
Czas najwyższy. aby skostniały komunizm opuścił PUP i inne nasze urzędy.
Czy wie ktoś kiedy odbędzie się pogrzeb?
W czwartek o 12:00, w parafii Św. Jadwigi
pogrzeb odbędzie się w czwartek między godziną 12-tą , a 13-tą , o ile prokurator wyrazi zgodę, winny powinien ponieść karę i nie na słowach powinno się skończyć!!!!
karę to by poniósł prosty pracownik a nie kierujący
pan kierownik PUP jest niezastąpiony i niewymienialny do 76 lat
Dziś pożegnaliśmy wspaniałego człowieka , kolegę i przyjaciela. Serce się kroi , przyszli wszyscy...nawet Ci , którzy w Urzędzie nie pracują od lat,przyszli Ci , którzy byli z nim całym sercem , ale nie brakowało również tych - przez których cierpiał. Ciekawe , czy tacy..-taki...ma jakiekolwiek wyrzuty sumienia? , czy przyszedł , bo po prostu nie wypadało!!!!!
Wielkie wyrazy współczucia dla jego żony i dzieci.
tak i ubrał się stosownie jak na pogrzeb -w jaskrawy krawat,żenada.........
czwartek o 12,00
w czwartek o g.12 w Kościele na stawkach
W życiu doznałam wielu szykan w pracy,ale pociesza mnie myśl ,że Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy i to dodajt mi sił,.Z UPŁYWEM CZASU WIDZĘ jak CIEMIĘŻCY I ICH DONOSICIELE SAMI MAJĄ PROBLEMY.