A na jakiej podstawie miałyby być obowiązkowe? Oczywiście jeżeli mówimy o Polsce, bo jak w zimę chcesz wyjechać do Austrii czy Niemiec, to już jest inna bajka.
jak to na jakiej? dlaczego idiota jezdzacy cała zimę na letnich ma zagrażac innym uczestnikom ruchu? stac cie na auto, stac na opony, proste
Stać czy nie stać, każdego sprawa czy kupi. Ja mam a nie zakładałam w tym roku, nie wyrobiłam się, a że mam drugie auto to w sytuacjach awaryjnych jeździłam tym z zimowymi, jednak większość zimy jeździłam na letnich. Ja bym sobie życzyła, żeby idioci, którzy nie potrafią jeździć mieli zabierane prawo jazdy, często te opony nie mają znaczenia, pod warunkiem, że nie są łyse.
mają mają i to bardzo duze znaczenie - gratulacje myslenia, żal
zimówki maja znaczenie i to duże na letnich niema takiej przyczepności bo guma jest b.twarda,wiadomo jak bedzie szalał to i zimówka niepomoże
No to robisz widocznie trasy do biedronki i z powrotem. Koleżanko pójdź do starostwa i dobrowolnie oddaj prawo jazdy
Do jakiej koleżanki to napisałeś? Nikt prawa jazdy nie odda na pewno, a co do opon to ja je mam, zakładam, ale czasem zdarza się, że jeżdżę autem kolegi a on nie ma zimowych i pewnie nie planuje ich nigdy kupić, bo i nigdy nie miał.
śmieszy mnie jak ktoś ostro się wypowiada i obraża a nie ma pojęcia o temacie. Zimowe opony nie sprawią, że będzie bezpieczniej, jeżeli będzie się jechało za szybko i nie dostosuje się prędkości do warunków.
Wcale nie są obowiązkowe. I tak każdy je ma w sumie, ale mandatu za ich brak nie dostaniesz.
Kiedyś nie miało znaczenia lecz teraz na drodze jest tyle aut ,że droga hamowania może być niezbyt przyjemna.Więc myślę ze powinno się zakładać zimówki.