Bardzo dobra wypowiedź , 19.43 . Panowie za bardzo upraszczają - kobieta nie chce seksu to albo go nie lubi albo mąż jest kiepski w te klocki. A to nieprawda - lubimy seks ale kobiecy seksualizm jest bardziej złożony i nieraz przeszkadzają nam takie rzeczy , które dla was panowie wcale nie są istotne . Czasem jakaś drobnostka potrafi nas rozproszyć , czasem jakiś problem nie pozwala o sobie zapomnieć i trudno się wyluzować a czasem po prostu nie ma się ochoty, bo...nie ma się ochoty i już :) I nie wiem dlaczego jak ktoś przyznaje , że czasem nie ma chęci na igraszki to jest negatywnie oceniany - tak jakby brak ochoty na seks był jakimś strasznym grzechem . A odnoszę wrażenie , że w dzisiejszych zwariowanych czasach tak właśnie jest.
A najważniejsze jest :"Bo w tym cały jest ambaras aby dwoje chciało naraz".
Wychodzi na to , że panowie mało o nas wiedzą tak naprawdę :) A może nie chcą wiedzieć ? I stąd nieporozumienia...
Poranek (koło godziny 9:00) to najlepszy czas na seks dla mężczyzny. Poziom testosteronu jest wtedy najwyższy w ciągu dnia ;) Polecam
Po jakimś czasie wszystkim "powszednieje" wyobrażacie sobie prawie codziennie rano i przez następne 10-15 lat? Komu by się chciało, może przez pierwszy rok to tak, ale potem? coraz rzadziej i rzadziej
Raczej wcześniej , żigolo , bo najwyższy jest między 5 a 7 rano potem spada. Ta 9 to twoje pobożne życzenie , bo pospać chcesz :)
najwidoczniej jest chora, bo kazda normalna kobieta rano musi przynajmniej raz zeby normalnie funkcjonowac - idz z nia do lekarza
Albo facet który nie miał nigdy kontaktu z normalną kobietą :-)
oddech świeżo wybudzonego kochanego męża odpycha nie przyciąga, ale jak dzieci u dziadków, oboje po prysznicu to czemu nie :)
ale widze gościu, żeś się dziecko naoglądał filmów a tv kłamie nie wiesz o tym :))))))
ja dziś rano zrobiłam ręczne pranie, bo dzieci spały obok :)
http://www.papilot.pl/ciekawostki/5988/Sprawdz-jak-tyka-twoj-seksualny-zegar.html
Już nie raz zapewne o tym czytaliście, albo słyszeliście drodzy forumowicze... nasze zegary biologiczne pracują po prostu inaczej - kiedy indziej mężczyźni są najbardziej pobudzeni kiedy indziej kobiety i to jest zupełnie naturalne, nie ma nic wspólnego z brakiem spontaniczności oziębłością ze strony kobiet, czy też z jakimiś chorobami, jak to ktoś zasugerował. Oczywiste jest, że niektórym kobietom poranne igraszki sprawiają największą frajdę, ale tak samo jak wiele gustów kulinarnych tak i wiele seksualnych. Nie zmienia to jednak faktu, że o te ranne przyjemności warto się postarać i o nie zabiegać... może wystarczy czasem dowiedzieć się i upewnić, co spowoduje, że partnerka poczuje się bardziej komfortowo w takich chwilach.
Udanych poranków, czułych wieczorów i gorących nocy w Nowym Roku Wam wszystkim życzę :)))
Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz. Tego życzę wszystkim w 2011:) A facetom, żeby nie spełniły się słowa śpiewane przez Zamachowskiego
Najlepiej znaleźć sobei kobiete z innego kraju. Po za polska nie mają fochów nie zachowują sie jak ze wśi, i nie udają wielkich Pań tak naprawde będąc zerem.
Hrabia się znalazł, od razu można to poznać po wpisie :-)
a po twoim mozna poznać ze nie byłeś dalej niz w Opatowie :)
Widać, że masz problemy z kobietamy, kompleksiki się odzywają.