Teraz to jest Dubaj na czasie
Rozumiem,że aby odróżnić się od biedoty na Bali samolotem nie lecisz? Będę ten wpis pamiętał wsiadając do samolotu najtańszych linii.Rodziców już nie mam więc mogę sobie polatać.
16:15 nie rżnij niewiadomo kogo i tak od grabarza dostaniesz łopatą i niewiadomo kiedy? ja sie musze pochwalić leciałem 2 razy na koszt królowej z wysp i co ty na to?:) nie leciałaś ha
Szanuj Matkę swoją i pomagaj w przygotowaniu świąt
https://kobieta.wp.pl/dzieci-znowu-zwalaja-sie-do-mnie-na-swieta-matki-maja-dosc-6329257344661121a
Na Bali wcale nie najbogatsi jadą, tam zbyt drogo nie jest no i zbyt czysto też nie. Poza tym na same święta się nie opłaca, bo podróż dość dużo czasu zajmuje. A tak w ogóle to na wczasy się jeździ odpocząć, a nie żeby się chwalić, więc każdy powinien robić jak mu pasuje i jak najmniej oceniać decyzje innych.
Ale właśnie tu nie chodzi czy tanio czy drogo, tylko czy masz sumienie zostawić lub nie ,nie mówię tu o ludziach bez rodziny robią co chcą ich wybór .Lecz o takich co mają rodziców dom rodzinny i kochających rodziców co to jak dzieci nie przyjadą bo znam takich to nawet światła nie zapalają udają że ich nie ma w domu.a dlaczego bo oddali by skórę dla własnych dzieci, a ci no cóż po co jechać do rodziców czy do samotnego rodzica jak można inaczej.Pozdrawiam samotnych i jakby tylko pozwolili się zaprosić do mojego domu to i dla nich wystarczy lecz oni mają swoją dumę .
W życiu czegoś takiego bym nie zrobiła rodzicom. Bardzo lubię rodzinne święta i innych sobie nie wyobrażam.
22:20."Na wyspie Bali w balii się je....... kochali" Nic, nic takie skojarzenie;-);-)
Bizneswoomen, Egipt to przede wszystkim bardzo stara cywilizacja, a nie wczasy dla tych, których pogardliwie nazywasz biedotą. Polscy archeolodzy dokonali tam szeregu odkryć - czy uważasz, że powinni się wstydzić pobytu w Egipcie?
O Wstydzie związanym z wyjazdem do Egiptu mogą mówić ci co tam nie byli. Jest wiele pięknych miejsc. A rafy są przepiękne bo głównie po to się tam jeździ. Nie siedzieć w hotelu a na nurkowanie.
Ja np. mam bardzo częsty kontakt z rodzicami. Są to również spotkania tzw. jakościowe. Nie w przelocie. Spotykamy się, rozmawiamy, jemy wspólnie obiady czy wychodzimy gdzieś razem. W Święta tez się widujemy, ale wielokrotnie namawiałam sama moich rodziców, żeby sobie gdzieś na Święta wyjechali. Żeby nie gotowali, nie szykowali nic, tylko odpoczęli gdzieś w pięknym miejscu. To działa też w drugą stronę. Z racji częstych kontaktów, rodzice nie wymuszają na mnie spędzania wspólnie świąt.
nie będę u mamy u mamy, lecę na Bahamy
Ale nie wiesz co myślą o Tobie ,jak ich zostawisz też mają swoją godność z 10:50
Wiem, co myślą, bo mówią. Oni mnie kiedyś poinformowali, że w Święta ich nie będzie i ok. Zapytali, czy mam coś przeciwko, powiedziałam, że nie mam. Sama też kiedyś wyjechałam do siostry za granicę i rodzice spędzili święta bez dzieci. Ale mają przecież jeszcze swoje rodzeństwo, dalszą rodzinę i przyjaciół i to z nimi również spędzają Święta.
a nie na SE STRZELE? Dlaczego?
przyjadą bo sami nie potrafią nic zrobić
i bardzo dobrze, trochę ciszy i spokoju będzie
Palcem po mapie ....? Ale przecież to taniej niż w Polsce.