:)))))))))))))))))))))))) Jan Miodek od siedmiu boleści :) rozumiem..taka praca,takie hobby panie anonim...
W tych czasach napewno nie jest łatwo znaleźć kogoś, kto nie boi sie życia, nie spędza czasu na ciaglych zakupach, u kosmetyczek, fryzjerow itp.. Niestety, przyszly czasy gdy kazdy chce dbac o siebie, boi sie odpowiedzialnosci, boi sie prawdziwego zycia, ciezkiej ale uszlachetniajacej pracy.. Mysle, ze musisz uzbroic sie w cierpliwosc. Miłości sie nie szuka, ona sama przychodzi :)
Nie - nie należy szukać tej prawdziwej miłości.
Wyjdź do ludzi. Poznawaj ich i sam daj się poznać. Twórz grono ludzi w otoczeniu których czujesz się szczęśliwy. Uszczęśliwiaj innych.
Miłość może pojawić się w trakcie takich relacji.
Jeśli szukasz na półce sklepowej, to nie znajdziesz.
Chyba nie chciałbyś spędzić życia z osobą, która znałaby cię tylko z twojego otwierającego wątek postu. Byłoby to żałosne. Taka metryczka nic o tobie nie mówi.
Mogłeś szukać wcześniej, to fakt, ale czy byś znalazł? Masz głupie podejście do zycia, wpatrzony w siebie...ja ja ja... Jak cię chcą łapać na dziecko? Opowiedz bo rozbawiłeś mnie. Mój brat też jest narcyzem, nie chce dokładać złotówki do żadnej panny, ba nawet alimentów nie płaci, a w dzień ojca płacze bo widzi, że mój mąż dostaje prezenty a on jak twierdzi też jest ojcem. Siedzi sam, ma prawie 40lat i nadal myśli, że jest tak przystojny jak 15lat temu i nadal dziewczyny 20letnie na niego lecą. Oj, nie lecą od dawna. A ty autorze nie szukaj dziewczyny w gimnazjum. Choć w sumie ciężko już znaleźć dziś wolną rówieśniczkę bo jak nie ma męża to ma chłopaka i poważnie myśli o życiu. Ty się zachłyśniesz tym domem i autem w samotności i w sumie wcale ci nie współczuję bo jeszcze nie utrzymywałeś żadnej dziewczyny a już masz problem, jak mój brat.
Faceci ja zostałem zlapany na przyslowiowe dziecko.
To ze mi ta kobieta zniszczyla całkowicie zycie to jedno, poleciala do sadu o alimenty w wysokości 600 zl dostala o polowe mniej - sedzia nie dal jej sie zwiesc jaka to bidna i wogole. Myslalem ze to kobieta mojego zycia i co sir okazal, wyszlo szydlo z worka. Jest z naszego zwiazku piekny syn ktorego od najmlodszysz lat juz izoluje.
Panowie myślicie glowa a nie .... wiecie co mam na mysli
Porazka...gosc z 08;24 Jakie ten załozyciel wątku ma głupie podejscie do zycia...Dziwić sie,ze nie moze zlależć normalnej kobiety,skoro większosć tak jak Ty rozumuje..posądzając go o narcyzm ! Chłopak nie chce panny co tylko kase by ciągnęła,na zakupy,na wyjazdy,na kosmetyczke...Sam napisał,ze nie jest skąpy,za pizze zapłaci..matkooo,az sie zdenerwowałam.Piszesz,ze Adam sie zachłysnie tym domem,autem w samotnosci..KOBIETOOOO,CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM! Załozyciel wątku,Adam,własnie chciałby sie tym swoim majatkiem ,ze tak powiem ,cieszyc z drugą osoba,bo on ceni inne wartosci,chce ciepła,chce rodziny,kogoś wartosciowego.Co za świat,co za ludzie...Facet szuka miłosci,jest uczuciowy ,pragnie kochac i byc kochany,a ta na niego najezdza...
Wg mnie to dziwny człowiek skoro jest sam i pisze o tym na forum.
tez jestem taka dziwna :) oby więcej takich dziwaków :) a nie dziwnych inaczej....:)
Warto, zawsze warto szukać. Wiek nie ma znaczenia.
Chcesz znaleźć nieinteresowną, to nie przyjeżdżaj samochodem, jeśli masz dobry, nie chwal się ile zarabiasz, noś tandetne ciuchy, najlepiej żeby pachniały "wystawką". Domu nie pokazuj absolutnie. Wszystko musisz ukryć. Osobowości tylko nie podrabiaj - tego nie wolno nigdy robić.
wow :) popieram żeby nie udawać nigdy kogoś innego :) Ale myślę,ze własnie niech pokaże ,ze jest nawet dobrze sytuowany,ale niech mimo dobrego samochodu,zabiera ja na piechotke czasem na spacer,zabierze na lody i to wcale nie do drogiego lokalu,niech pokaze ze ma pieniądze,a jak nie bedzie tak nimi szastał ,to zobaczy czy wybranka nadal przy nim zostanie,niech zaproponuje wyjazd pod namiot a nie do modnych ciepłych krajów :)
A ona pomyśli : bogaty skąpiec.
scz
Adamie, znajdź sobie faceta. Naturalne jest, że kobieta chce dobrze wygladać, podobno jest ozdobą mężczyzny. Mój mąż cieszy się, że dbam o siebie, że nie muszę tyrać po 10h i, że wyglądam lepiej niż młodsze żony jego kolegów. I tak, kobieta jak i mężczyzna lubią być w centrum uwagi, to kwestia charakteru a nie płci. Nie każda chce być szarą myszką. Ewentualnie umów się z Alieną, ona nie lubi się stroić, pewnie na kosmetyczkę nie wydaje ale jak pisze jedzonko razem z partnerem by sobie kupowała. Jestem pewna, ze gdybym miała wiecznie odrosty, zaniedbane pazury, nadwagę i nosiła ciuszki sprzed 10lat, bo przecież się mieszczę mąż znalazłby sobie inną kobietę, bo prawda jest taka, że zakochujemy się w kimś kto nam się wizualnie podoba, a charakter poznajemy później i często nawet ten wredny akceptujemy. I piszę to jako 38latka, więc nie siksa z sianem w głowie. Szukaj a jak Ci się jakaś spodoba to próbuj z nią, uwierz, że młode kobiety mają pstro w głowie ale mądrzeją jeśli zależy im na facecie. Ewentualnie jak radziłam zostaje mężczyzna, brzydka kobieta, ale skoro wygląd nieistotny to po co piszesz, że jesteś zadbany i przystojny?
To,ze nie wydaję na kosmetyczkę ,to nie swiadczy o tym ,ze o siebie nie dbam,wręcz przeciwnie,dbam i to bardzo,często dostaje komplementy ,ze zadbana ze mnie kobieta,oj nie wazne...Potrafie sama zadbać o swój wygląd...bo wiesz,tyram po 10 h i nie koniecznie na kosmetyczkę wydaję te ciezko zarobione pieniądze,skoro sama lubię i potrafie ładnie zrobić manicure i pedicure...Sądząc po niektórych komentarzach,jak cięzko dotrzeć do innych...Pisząc,ze czerpałabym radość ze wspolnych zakupów z partnerem,podając prosty przykład,zostaje posądzona o obzarstwo...No tak,Ty jedzenia nie kupujesz,nie jesz tez..a zakupy to tylko u Diora....No tak,bo jeszcze byś popsuła manicure od kosmetyczki...na ktore ów mąż wydał...Myslisz,ze pięknych i zadbanych kobiet męzczyzni nie zdradzają ? :) to jednak jak na 38 lat mało wiesz...Jestem za dbaniem o siebie,jak najbardziej,sama nie rozumiem flejowatych dziewczyn,nieważne w jakim wieku są...Piszesz zakochujemy sie w kimś kto nam sie podoba...dobrze napisane,zakochujemy..ale nie koniecznie -kochamy.Dlatego tyle zdrad,tyle rozbitych związków,bo łaczył ich tylko pociąg..ładna buzia,nogi,tyłek...nic więcej...Owszem,masz racje,wygląd jest wazny,to cos co Cie pociąga w tej drugiej osobie,ale jesli poznając ją nie odpowiada Ci jej charakter,to nadal z nia jesteś ,bo jest ładna,bo jest sexy ? :) cóz...A siksa z sianem w głowie będzie zawsze siksą z sianem w głowie i już,ktoś kto leci na kase zawsze taki będzie i juz...
Alieno, nie znam ładnej starej panny. Przykre ale tak jest.
Uroda to pojęcie względne gdzie ktoś lub coś co podoba się mnie musi też podobać się innym. Aliena sądząc po tym co i jak pisze wydaje się być kobietą odważną, zadbaną i na pewno nie jeden za nią się ogląda, z tego co pamiętam to jest wysoka może to jest przyczyną jej staropanieństwa ?
Buahaha, aliena po tym co pisze wydaje się być zadbaną i oglądaja sięza nią? No szok. Jacy ludzie tu siedzą.
Normalni i hejterzy próbujący zdenerwować tych normalnych wyśmiewając ich a nie widzą siebie, zerknij w lustro i zobacz jak wyglądasz. Może wyjdź jeszcze przed dom/blok wyjdzie to na zdrowie bo inaczej zgnijesz przed komputerem.
A brzydkie mężatki znasz...:) ? Bo ja tak...A najwięcej znam nieszczęśliwych mężatek..ładne i brzydkie...tkwiace w nieudanych związkach,gdzie maz nie docenia,albo jest alkoholikiem,zdradza i po łbie jeszcze tłucze.A może ja nie chciałam takiego małżeństwa....?Odrazu założyłeś,ze jestem brzydka i nikt mnie nie chciał :) a nie pomyślałeś,ze nie miałam parcia na ślub z byle kum albo byłam w długim związku np.ale bez ślubu....? Nie kazda kobieta marzy o bialej sukni na sile i wielkim weselu,uwierz.