Czy warto jeszcze w dzisiejszych czasach szukać tej "prawdziwej miłości"? Mam 26, prawie 27 lat. Jestem całkiem przystojnym, zadbanym facetem z bardzo dobrą pracą, domem i samochodem a w zasadzie wszystkim co potrzebne do życia... I co z tego? Dziewczyny albo lecą na kasę i widać to gołym okiem albo chcą złapać na dziecko co też widać - wręcz nieprawdopodobne!! Do tego są w tym bardzo cwane!
Co jest z tymi dziewczynami? Tylko błyszczeć, bawić się, być w centrum uwagi i jak najmniej się napracować - najlepiej wcale. Wszystko w stylu "ja żyje to mi się należy".
Nie wierzę w brak normalnych, fajnych dziewczyn poważnie myślących o życiu, rodzinie. A może się mylę? Już kilka razy powiedziano mi, że żony to było szukać jak miałem 20 lat a nie teraz gdy wszystkie dobre kobiety są zajęte...
A czy czasami nie jesteś zapatrzony w siebie???
Skąd wiesz że większość dziewczyn leci na kasę?
Ciesz się, że masz bardzo dobrą pracę i samochód i bądź dumny jeżeli dziewczyna patrzy na ciebie i na to co masz z dumą, a nie dopatruj się materializmu.
W tych czasach napewno nie jest łatwo znaleźć kogoś, kto nie boi sie życia, nie spędza czasu na ciaglych zakupach, u kosmetyczek, fryzjerow itp.. Niestety, przyszly czasy gdy kazdy chce dbac o siebie, boi sie odpowiedzialnosci, boi sie prawdziwego zycia, ciezkiej ale uszlachetniajacej pracy.. Mysle, ze musisz uzbroic sie w cierpliwosc. Miłości sie nie szuka, ona sama przychodzi :)
wow :) popieram żeby nie udawać nigdy kogoś innego :) Ale myślę,ze własnie niech pokaże ,ze jest nawet dobrze sytuowany,ale niech mimo dobrego samochodu,zabiera ja na piechotke czasem na spacer,zabierze na lody i to wcale nie do drogiego lokalu,niech pokaze ze ma pieniądze,a jak nie bedzie tak nimi szastał ,to zobaczy czy wybranka nadal przy nim zostanie,niech zaproponuje wyjazd pod namiot a nie do modnych ciepłych krajów :)
Aliena ty się chyba z kobyłą za rozum zamieniłaś. Już nie doradzaj autorowi bo do końca życia będzie sam jak ty.
Idź do psychiatry póki czas 9:56.
To,ze nie wydaję na kosmetyczkę ,to nie swiadczy o tym ,ze o siebie nie dbam,wręcz przeciwnie,dbam i to bardzo,często dostaje komplementy ,ze zadbana ze mnie kobieta,oj nie wazne...Potrafie sama zadbać o swój wygląd...bo wiesz,tyram po 10 h i nie koniecznie na kosmetyczkę wydaję te ciezko zarobione pieniądze,skoro sama lubię i potrafie ładnie zrobić manicure i pedicure...Sądząc po niektórych komentarzach,jak cięzko dotrzeć do innych...Pisząc,ze czerpałabym radość ze wspolnych zakupów z partnerem,podając prosty przykład,zostaje posądzona o obzarstwo...No tak,Ty jedzenia nie kupujesz,nie jesz tez..a zakupy to tylko u Diora....No tak,bo jeszcze byś popsuła manicure od kosmetyczki...na ktore ów mąż wydał...Myslisz,ze pięknych i zadbanych kobiet męzczyzni nie zdradzają ? :) to jednak jak na 38 lat mało wiesz...Jestem za dbaniem o siebie,jak najbardziej,sama nie rozumiem flejowatych dziewczyn,nieważne w jakim wieku są...Piszesz zakochujemy sie w kimś kto nam sie podoba...dobrze napisane,zakochujemy..ale nie koniecznie -kochamy.Dlatego tyle zdrad,tyle rozbitych związków,bo łaczył ich tylko pociąg..ładna buzia,nogi,tyłek...nic więcej...Owszem,masz racje,wygląd jest wazny,to cos co Cie pociąga w tej drugiej osobie,ale jesli poznając ją nie odpowiada Ci jej charakter,to nadal z nia jesteś ,bo jest ładna,bo jest sexy ? :) cóz...A siksa z sianem w głowie będzie zawsze siksą z sianem w głowie i już,ktoś kto leci na kase zawsze taki będzie i juz...
Spokojnie śpij Aliena, mnie nie zdradza a ciebie tylko wariat zechciał. Mąz nie musi płacić za kosmetyczkę jak piszesz, sama zarabiam ale nie tyram jak ty po 10h bo mąz za bardzo mnie szanuje. Dba o mnie i nasze dzieci. Myślę, że jesteś wyjątkowo brzydką i zawistną kobietą napaloną na pierwszego lepszego, ale zainteresowania Tobą brak. Ty nigdy nie byłaś siksą, od razu mentalnośc starej plotkary, aż żal czytać. Ciebie nawet stary żebrak nie zechce a widzę, że autorowi w d..pę włazisz i chcesz by te twoje mądrości czytał a może się skusi. Pamiętaj, jak już musi cię zobaczyć i żeby się nie zabił jak będzie uciekał ze strachu.