Aby być pielegniarką trzeba mieć predyspozycje chodzi mi o dbanie o pacjentów o ich rany,odleżyny które okropnie śmierdzą,zmiany pampersów.Nie każdy się nadaje!
Są różne pieleęgniarki : w pzrychodniach - zajmuja sie wiadomo czym, środowiskowe-te zajmuja się inną grupa osób itd. Pielęgniarka to dobry zawód, u nas może jeszcze mało opłacany, ale za granicą owszem- trzeba tylko znać język.
Ja studiuje pielegniarstwo :) POLECAM warto!! to do tego trzeba miec powolanie tak jak kolezanki mowily!! za pare lat kiedy wsyzstko bedzie sprywatyzowane pielegniarki beda zarabialy duzo wiecej.... no i o czywiscie do pracy potrzeba...w tym momencie juz brakuje pielegniarek do pracy a co bedzie za kilka lat kiedy te starsze odejda na emerytury ??!!
Aż tak optymistycznie to nie jest.. Przynajmniej w naszym mieście...
Dla mnie to jest smieszne jak wiekszosc studentow ktorzy zdecydowali sie isc na pielegniarstwo mdleje jak widzi krew badz jest im slabo przy operacjach,albo tez boi sie robic zastrzyki na praktykach...Ludzie jak sie nie nadajecie to wybierzcie sobie inny zawod,sama studiuje na UM w Lublinie,zajecia od rana do wieczora,nogi bola,ale mnie to kreci i mi sie podoba.A co do pracy ,to gdzie niby brakuje tych pielegniarek bo jakos nie zauwazylam tego w Polsce zeby takie braki byly.w kazdym miescie juz mozna studiowac ten kierunek wiec nie zamulajcie ze Nas malo bedzie
Do tego zawodu trzeba mieć powołanie i dużo cierpliwości. Jeśli ktoś tego nie ma to nie powinien iść na ten kierunek.
Witam wszystkich którzy się tutaj wypowidają. Zawód pielęgniarki jest zawodem przepięknym i dumnie kończe studia magisterskie. Mało jest studiów które nie tylko przygotują was do pracyale i również pozwolą spojrzeć inaczej na życie. Pierwsze kontakty z cierpiącym człowiekiem, śmierć, narodziny i wiele innych emocji które sprawią że na pewno sięzmienicie po tych studiach. Widzę ze forumowicze z jednej stronie chcą ematycznej pięlęgniarki z europejkim wykształeniem a z drugiej strony krzyczycie jakwychodzą strajkować. Nie popieram strajków bo cieprnia Ci którzy nie powinni ale bez nich nikt nie widzi problemu który nadal istniej. Wracając jednak do pierwszego zapytania czy warto,będać już na 5 roku, dojeżdzając codziennie do uczelni ok 50 km, gdzie zajecia czesto w szpitaluzaczyna sie o 7 i tego samego dnia konczy o 19 na uczelni, ma sie np 23 przedmioty na 1 roku i nie wiadomoza co sie zabrac bo tyle nauki, ale dziewczyny WARTO. Kocham być pielęgniarką, kocham drugiego człowieka. Tule sie do swoich pacjentów i płacze z nimi jak trzeba i w cale nie ukrywam ze wolałabym robić to za więcej niż za 1500zł:P czuję że szanująmnie pacjęci ale chciałabym dumnie wszystkim mówić moim znajomym ze za swoje poświecenie więcej zarabiam, jak oni słysza ile to sie podśmiewają, więc rozumiem też te pielęgniarki które strajkują, chociaż sama nie odejde od łóżka pacjenta.
Czy jest sens robić magisterke z pielegniarstwa?
Powiedziałabym ze teraz mlode nie chca pracowac przy chorych tylko komputer
spoleczenstwo się starzeje więc zapotrzebowanie na pewno będzie, ale lepiej za granicę wyjedź po zrobieniu mgr
Sens to zawsze jest tylko zeby byc pielegniarka to trzeba miec do tego powolanie Tego zawodu nie da sie wykonywac jesli drugi czlowiek szczegolnie ciezko chory wzbudza obrzydzenie wstret Tu potrzeba empatii dla cierpiacego i litosci tez zeby ulzyc w cierpieniu Sa takie panie pielegniarki i widze jak sie strasznie mecza zajmujac sie chorymi Szczegolnie starszymi chorymi ,,Wiadomo ze dzis kazdy chce zarobic byle sie nie narobic ,,W pielegniarstwie ten slogan sie nie sprawdza
Pracując w przychodni warto bo si3 tylko siedzi i bajczy przy okazji wyciągnie parenaście kart.Pracując w szpitalu na ciężkim oddziale w dzisiejszych czasach nie,bo jesteś nikim.
Warto, ale przy okazji ucz się niemieckiego
Nie warto. Zawód jest fajny z powołaniem. Ale nie warto bo:
- słabe zarobki nieadekwatne do tak ciężkiej fizycznej pracy
- duża odpowiedzialność
- ryzyko zarażenia się jakimiś chorobami
- duża liczba pacjentów przypadająca na 1 pielęgniarkę
zazwyczaj jedno wiąże się z drugim, mało jest pielęgniarek które wyłącznie w przychodni pracują
Opłaca się, ale jak będziesz pracowała w dużym mieście, a już najlepiej za granicą. Tam są pielgniarki szanowane, doceniane i potrzebne! W Ostrowcu dostaniesz ochłap 1500 zł miesięcznie, a i tak zadnego szacunku od lekarzy, pacjentów itp. Szkoda mi pielegniarek ze szpitala, ale to już kobiety 50+, za moment odejdą na emerytury(kolejny ochłap za 30 lat pracy w trudnych warunkach). Na ich miejsce nie przyjdą młodzi, bo wyjeżdzają stąd na potęge.
Nie warto ,brak szacunku choćbyś ostatnie poty wylała to i tak podziękowania dla lekarza ,który nawet nie zna pacjenta.Dobra doświadczona pielęgniarka nie jedno życie w szpitalu lub przychodni uratowała,ale kto o tym wie?A samą ideą dobra nie nakarmisz rodziny, nie ubierzesz się modnie bo na to trzeba kasy.Myślę ,że dobro materialne też trzeba mieć na uwadze,a nie ciągłe uczenie się i gonitwa jak pies za kiełbasą 1m na patyku?której nigdy nie dogoni.
Skoro macie takie rady, to kto Was będzie pielęgnował w przyszłości w szpitalu?