Warto ,niedlugo bedzie wszysko prywatne a wtedy ,slono bedziemy placic ,a co za tym idzie kase beda i pielegniarki robic -zarabiac odpowiednie
Na pewno lepiej niż ekonomię ;) Pytanie tylko czy wiesz na co się decydujesz bo top ciężki zawód i trzeba mieć do tego cierpliwość. Nie każdy się nadaje...
nie warto raczej, praca ciezka i mała kasa.
Ty durniu znajdź mi pielegniarke w naszym szpitalu która zarabia 2500 serce to one maja ale kasę zarabiają lekarze jakby ludzie dowiedzieli sie jakie płace są w naszym Szpitalu i Ty również to by zdębieli.
Dzieci iść studiować pielęgniarstwo to zdecydować się na bycie pomiatanym, wykorzystywanym, bez samodzielności, większych kompetencji i umiejętności.Studia te dają w większości tylko umiejętności te, które może wykonywać zwykły człowiek nie związany z medycyną.Poczytajcie co się dzieje obecnie z tą grupą na portalu pielęgniarek
Aby być pielegniarką trzeba mieć predyspozycje chodzi mi o dbanie o pacjentów o ich rany,odleżyny które okropnie śmierdzą,zmiany pampersów.Nie każdy się nadaje!
Aż tak optymistycznie to nie jest.. Przynajmniej w naszym mieście...
Dla mnie to jest smieszne jak wiekszosc studentow ktorzy zdecydowali sie isc na pielegniarstwo mdleje jak widzi krew badz jest im slabo przy operacjach,albo tez boi sie robic zastrzyki na praktykach...Ludzie jak sie nie nadajecie to wybierzcie sobie inny zawod,sama studiuje na UM w Lublinie,zajecia od rana do wieczora,nogi bola,ale mnie to kreci i mi sie podoba.A co do pracy ,to gdzie niby brakuje tych pielegniarek bo jakos nie zauwazylam tego w Polsce zeby takie braki byly.w kazdym miescie juz mozna studiowac ten kierunek wiec nie zamulajcie ze Nas malo bedzie
Do tego zawodu trzeba mieć powołanie i dużo cierpliwości. Jeśli ktoś tego nie ma to nie powinien iść na ten kierunek.
Witam wszystkich którzy się tutaj wypowidają. Zawód pielęgniarki jest zawodem przepięknym i dumnie kończe studia magisterskie. Mało jest studiów które nie tylko przygotują was do pracyale i również pozwolą spojrzeć inaczej na życie. Pierwsze kontakty z cierpiącym człowiekiem, śmierć, narodziny i wiele innych emocji które sprawią że na pewno sięzmienicie po tych studiach. Widzę ze forumowicze z jednej stronie chcą ematycznej pięlęgniarki z europejkim wykształeniem a z drugiej strony krzyczycie jakwychodzą strajkować. Nie popieram strajków bo cieprnia Ci którzy nie powinni ale bez nich nikt nie widzi problemu który nadal istniej. Wracając jednak do pierwszego zapytania czy warto,będać już na 5 roku, dojeżdzając codziennie do uczelni ok 50 km, gdzie zajecia czesto w szpitaluzaczyna sie o 7 i tego samego dnia konczy o 19 na uczelni, ma sie np 23 przedmioty na 1 roku i nie wiadomoza co sie zabrac bo tyle nauki, ale dziewczyny WARTO. Kocham być pielęgniarką, kocham drugiego człowieka. Tule sie do swoich pacjentów i płacze z nimi jak trzeba i w cale nie ukrywam ze wolałabym robić to za więcej niż za 1500zł:P czuję że szanująmnie pacjęci ale chciałabym dumnie wszystkim mówić moim znajomym ze za swoje poświecenie więcej zarabiam, jak oni słysza ile to sie podśmiewają, więc rozumiem też te pielęgniarki które strajkują, chociaż sama nie odejde od łóżka pacjenta.
Powiedziałabym ze teraz mlode nie chca pracowac przy chorych tylko komputer
Warto, ale przy okazji ucz się niemieckiego
Nie warto. Zawód jest fajny z powołaniem. Ale nie warto bo:
- słabe zarobki nieadekwatne do tak ciężkiej fizycznej pracy
- duża odpowiedzialność
- ryzyko zarażenia się jakimiś chorobami
- duża liczba pacjentów przypadająca na 1 pielęgniarkę
zazwyczaj jedno wiąże się z drugim, mało jest pielęgniarek które wyłącznie w przychodni pracują
Nie warto ,brak szacunku choćbyś ostatnie poty wylała to i tak podziękowania dla lekarza ,który nawet nie zna pacjenta.Dobra doświadczona pielęgniarka nie jedno życie w szpitalu lub przychodni uratowała,ale kto o tym wie?A samą ideą dobra nie nakarmisz rodziny, nie ubierzesz się modnie bo na to trzeba kasy.Myślę ,że dobro materialne też trzeba mieć na uwadze,a nie ciągłe uczenie się i gonitwa jak pies za kiełbasą 1m na patyku?której nigdy nie dogoni.