Pismen robisz wszystko aby odwrócić uwagę od problemu jakim zajął się założyciel wątku,a mianowicie ,możemy pisać o pogarszającym się statusie życiowym nas wszystkich.Ludziom, do niedawna średnio zamożnym,zaczyna brakować na godne życie,stają przed niemożliwymi wyborami,chleb ,czynsz,czy leki,bo na wszystko nie starcza.Większość ludzi nie ma przygotowania ekonomisty czy księgowego i nie potrafi zrozumieć dlaczego zacisnąć pasa maja ci najubożsi?Albo dlaczego rolnicy którzy mają najdroższe środki produkcji w całej europie zagrożeni są kolejnymi obciążeniami.Nie piszę tu o tych o których ktoś wspomniał,mieszkających w mieście a raz w roku pobierającymi dopłaty,tylko o tych których dzień zaczyna się o czwartej rano a kończy o 19 wieczorem.
@pismen znów mylisz wszystko o czym się tutaj pisze . Wątek i wpisy miały służyć wypowiedziom ludzi , którzy dotychczas jakoś dawali sobie radę i nie narzekali , ale teraz wiele się zmieniło .
Nie zauważyłem tutaj żadnych fanaberii typu ojej brakuje mi na kosmetyczkę lub na wyjazd spa , nowy samochód czy helikopter itp . Ludzie mówią tutaj o tym , że pomimo ciężkiej i coraz dłuższej pracy nie stać ich na normalne życie . Wiesz twoje wpisy i tok myślenia bardzo przypominają mi książkę "Folwark zwierzęcy" , gdzie żywcem twoja ideologia pokrywa się z tamtym światem , a tutaj z przykrością muszę stwierdzić , że twoi idole fundują nam takie życie jak opisane jest w tej książce . Jak nie czytałeś to zerknij może cię oświeci .
To wyjasnij@poloczek co rozumiesz pod pojeciem "normalne zycie".
Ja pod pojęciem "normalne życie" rozumiem takie w którym nie muszę stawać przed dylematem czy kupię dziecku nowe buty czy zapłacę rachunek za prąd, bo na dwie rzeczy już mi nie starczy. Czy w tym miesiącu będę miał za to za tankować samochód, czy będę musiał jeździć autobusem, bo wszystko poszło już na rachunki itd. itp.
Proszę bardzo już ci wyjaśnię w skrócie co mam na myśli mówiąc o normalnym życiu .
-żeby pracować w normalnym systemie 8 godzinnym za uczciwe pieniądze , adekwatne do przynoszonych przeze mnie dochodów dla firmy
-żeby nie myśleć ze strachem , czy w przyszłym roku będę miał z żoną pracę
-żeby nie wpadać w przygnębienie z powodu niedorzecznych pomysłów , że mamy pracować do 67 lat , bo zachodzi istotne pytanie czy dożyjemy ?
-żeby nie odprowadzać tak wysokich składek na zus , który potem zdąży mi cokolwiek wypłacić lub nie / o ile moim rocznikom cokolwiek wypłaci
-żeby można było iść normalnie do lekarza specjalisty , a nie za najbliższe pół roku lub prywatnie , bo inaczej można nie dożyć
-żeby stać mnie było na opłatę bieżących rachunków i żebym nie miał dylematów się czy dzieci dadzą radę przechodzić jeszcze jedną zimę w starych butach czy kupić im nowe
-żebym starczyło chociaż raz na dwa lata gdzieś z rodziną wyjechać na skromne wakacje
-żebym nie musiał w czarnej godzinie kombinować skąd pożyczyć przysłowiową złotówkę
-żeby stać mnie było dzieci wykształcić
-żeby spokojniej patrzyć w przyszłość
I powiem ci , że nie jestem jakimś nieudacznikiem , bo udało nam się z żoną wybudować dom bez kredytów dzięki ciężkiej pracy i krzywdzie własnych dzieci . Często piszesz jak ci mało to się weź do roboty .
No chętnie się wezmę , bo roboty się nie boję / tylko pomyśl za co ? Policz tylko koszty jednoosobowej działalności czy małego biznesu i zarób na to .
Znam wielu ludzi twojego pokolenia , którzy nie rozumieją co się dziś dzieje . Biorą co miesiąc pieniążki i jest im dobrze . A co z nami ?
I tylko nie próbuj mi teraz mówić , że po coś zmieni .
Trwaj sobie przy swoich przekonaniach , bo moim zdaniem żadna partia czy to po czy pis czy którakolwiek inna ma nas głęboko w d.... i tutaj nic się nie zmienia .
We wszystkich się pogarsza. W jakim świecie ty pismen żyjesz????
Jak narazie u mnie bardzo dobrze. Oby przyszly rok byl przynajmniej taki jak ten.
myślę że na tych reformach tusk może jedynie zyskać, a jak wprowadzi euro to bedzie miał 60 % poparcie.
Ps
ostatnio jestem na cenzurowanym.
Euro nie wprowadzi bo to perspektywa 10 lat, nie ma szans na wczesniej. A reformy beda za delikatne bo socjalizm miewa sie doskonale, a na dodatek nie ma 51% procent w parlamencie i musi targowac sie z PSL, dbajacym o swoj interes a nie o konieczne reformy.
Co do cenzury, na pocieszenie dotyka wszystkich.
To mamy już dwóch zajmujących się propagandą sukcesu.Posłuchajcie co się mówi na targu na przykład.Bo tę świetlaną przyszłość reform, którą tu chcecie nam pokazać, widzą jedynie niewielkie kręgi elit rządzących.W ostatnim półroczu odczuwalnie spadł poziom życia w Polsce,a w Ostrowcu to nie ma już co spadać bo całe województwo cofnęło się w rozwoju a nasze miasto dogorywa.Dobrze że nadal nie zalegalizowano eutanazji to nadal wydaje się że może miasto tylko śpi?
Kurczę , czytam i nic nie rozumiem - a może ja żyję w jakimś innym świecie ? Dzieci chodzą do szkoły jak chodziły , ja i mąż pracujemy jak pracowaliśmy ,mieszkamy gdzie mieszkaliśmy , może rzeczywiście niektóre rzeczy podrożały ale ja nie zauważyłam , żeby mi się poziom życia obniżył - na tę bułkę z szynką jakoś mnie stać. Patrzę na znajomych i też jakoś tego nie widzę . No chyba , że o "dogorywaniu miasta" świadczą te dzikie tłumy przewalające się po marketach i targowicy przed świętami , ludzie z pełnym siatami zakupów oraz korki i brak miejsc do parkowania z powodu wielkiej ilości samochodów. Tak - to na pewno właśnie jest dowód tej wielkiej biedy...