Czy nie uważasz, że więcej by zrobili gdyby podatki zmniejszali a nie zwiększali? Owszem, wydatki trzeba ciąć ale podatki zmniejszać. To stare prawa ekonomii, które ktoś taki jak minister finansów powinien mieć w jednym palcu. Jeśli tak nie jest, nigdy nie odważę się powiedzieć, że to dobry rząd. Prawda jest taka, że zwykłym, szarym ludziom żyje się coraz gorzej i przyjdzie moment, że zaczną to silniej demonstrować a tego chyba nikt by nie chciał, prawda?
Co wy gadacie, rezygnować z neta? To żaden luksus, to konieczność. Nie można przecież ciągnąć w dół, że biedny, to wszystkiego musi sobie odmówić? Bo za neta będzie miał bułkę albo dwie? Tak samo niech nie kupi gazety, wywali telewizor, myje się w misce itp. Trzeba dostosować potrzeby do możliwości, ale bez przesady. Nie można żyć tylko bułką, do cholery. Że biedny to nic mu się nie należy, tylko liczenie groszy?? Wkurza mnie, jak biednych traktuje się jak gorszy gatunek ludzi - głupszych, mniej potrzebujących, bez prawa do życia, jak inni, bez prawa do marzeń. Mnie też często brakuje, raz jest lepiej, raz gorzej. Oszczędności nie mam i chyba w życiu mieć nie będę. Książki kupuję rzadko. Gazety - 2x w tygodniu. Na wakacje jeżdżę za pożyczki z pracy. Samochodu nie mamy i chyba mieć nie będziemy. Oboje pracujemy na etatach, mamy 45- 50 lat, syn studiuje w Wa-wie - kosztowne, mieszkamy w bloku. Czego się dorobiliśmy?
zdaje ci sie bo rosniesz, chyba ze zamierzasz sie rozmnazac po 50-ce? jak juz "cud tuska" nastapi.Nie wiem jak inni maja ale nie jest dziecko 3 letnie znowu takim wielkim wydatkiem, przynajmniej jak narazie dla mnie. Uwaga zaraz sie odezwa glosy "zobaczysz jak do szkoly pojdzie" ale i z tym sobie trzeba bedzie jakos poradzic
Aleś głupi ojojoj. czym się chwalisz 20 letnią beemką która Ci tatuś kupił albo przywiozłeś szrota z Niemiec i wypicowałeś. czegoś dokonał w życiu? Dziecko zrobiłeś? Pewnie nie wiesz kiedy i jak. Nie sztuka zrobić bo to potrafi każdy ale utrzymaj to dziecko i siebie, daj mu wakacje, wszytko co potzreba, a potem chwal się beemką. To będziemy ci zazdrościć. Znamy takich wielkich w beemkach łysych, w skórach itd. Szpanuja na mieście. Tylko czym BMW? Wiesz strasznie biedny jesteś mimo tej "fury" ze szrotu niemieckiego. Żal mi Cię.
Do pismena.Opodatkować rolników piszesz?To napisz zwiększyć już i tak wielkie koszty utrzymania.Rolnictwo to ostatnia ,,gałąź gospodarki "pozostająca w rękach polaków.Zniszczyć rolnictwo jak zniszczono cały przemysł ,drobną przedsiębiorczość wyśrubowanymi podatkami.A przy okazji odchudzić społeczeństwo ,po co ma z zazdrością patrzeć na wieszakowate modelki,bo nakładając dodatkowe opłaty rolnikom musimy liczyć się ze wzrostem cen żywności.
Właśnie nie zarabiają i w tym jest problem. A dzieci kosztują niestety.
do ja mamy rolnikow i rolnikow ci drudzy zimuja w miescie jezdza MERCEDESAMI w POLE dostaja jak resztaDOTACJE UNIJNE a jacy sa BIEDNI oj oj
Kiedyś pieniądze wystarczyły mi spokojnie na 4 tygodnie a teraz na 3 tygodnie więc musiałam przykrócić pasa:(
Tak więc ludzie z Lipska czy innych wsi są tacy bogaci? To już się zdecydujcie, raz piszecie, że w całym regionie bieda aż piszczy, a teraz że tylko w Ostrowcu jest źle, a zakupy w naszych sklepach robią ludzie z pobliskich wsi. Z tego wynika, że wystarczy się z Ostrowca przeprowadzić na wieś i od razu się będzie lepiej żyło?
@gość 11:00 Nie nie znam języków obcyh oprócz rosyjskiego , którego namięnie mnie uczyli w podstawówce i szkole średniej , zawód też mam nijkaki , ale to nie mam znaczenia , bo po prostu jestem zwykłym człowiekiem , który pracuje często po 12 do 16 godzin dziennie za 1600 zł/mc , a żona moja za 1300 . Mamy dwpje dzieci i jakoś sobie radzimy , ale to nie tak powinno wyglądać . Wcale nie mam marzeń z górnej półki, żeby nic nie robić , a milion na koncie mieć. Piszę tylko o tym , że to nie jest ok , że tak mało zarabiamy w porównaniu do Europy . I nie jestem jednym z tych , którzy czują się wyzyskiwani przez pracodawcę (choć często się to zdarza) , bo wiem jak trudno jest mieć jakikolwiek własny biznes .
Żyłem kiedyś na własny rachunek i mam o tym pojęcie jak jak to jest . A i jeszcze jedno - wcale nie chcę wyjeżdżać z kraju . To tutaj mam rodzinę , przyjaciół i znajomych .
A śmieją się z nas i to prawda . To my się uważamy , że np. Grecji czy we Włoszech jest źle , ale tam najniższe wynagrodzenie jest 5 euro na godzinę . Zarabiasz tyle ? Jeśli tak to gratuluję .
Ludzie pomyślcie ile w mieście jest rodzin gdzie oboje małżonkowie pracują?Rozejrzyjcie się wśród sąsiadów ,ilu emerytów klepie biedę,a młodzież ta ambitniejsza oczywiście gdzie się podziała?Teraz jest okres świąteczny to do naszych marketów przyjeżdżają sąsiedzi ,targowica była pełna,ale cofnijmy się do końca listopada i początku grudnia .Pamiętam to miasto przed dwudziestu laty ,przypominam sobie zatłoczoną Aleję,pełne ludzi przystanki i autobusy.Wysiadałam na Alei i szłam wąską uliczką do Placu Wolności co dzien ok 19tej zawsze byli przechodnie,do głowy mi nie przyszło obawiać się czegoś,dzisiaj po 17tej ten rejon zasypia ,a przechodzić tej trasy sama na pewno bym się nie odważyła.
Gościu 13:41 myślisz bardzo stereotypowo...Widać, że nie za bardzo znasz życie i myślisz tak, jak Ci powiedzą..
Za komuny też ludzie jedli mięso, pili alkohol, mimo, iż były to towary reglamentowane. Trzeba było sobie radzić. Skoro było takk dobrze, to czemu było tak źle? Uważam, że teraz wcale nie jest lepiej...
Observer źle rozumujesz. Rząd, a właściwie państwo zabiera nam co miesiąc ponad połowę tego, co zarabiamy a w zamian niewiele daje. Ludzie ciężko pracują a nie mogą często pozwolić sobie na w miarę godne życie..
Nam wystarcza splacam jeszcze kredyt 500 zl na 4 osoby 3500 tys
No to gratuluję dobrze płatnej pracy / nawet jeżeli jest to pensja dwojga to i tak jest ok nawet przy spłacie takiej raty / Też nie narzekałbym gdybym miał taką sytuację , ale zarabiamy z żoną dużo mniej i jeszcze opłaty ... no nie wygląda to optymistycznie na przyszłość tym bardziej , że wszystko idzie do góry oprócz naszych płac .
mi akurat pieniędzy nie brakuje, z roku na rok przychody mam coraz wyższe, niskie koszty w Ostrowcu pozwoliły na rozwój nowych projektów biznesowych.
Dziwna sprawa dla mnie. Ale jak jej tak dobrze to ok.