Pracujemy razem z mężem , kokosów nie zarabiamy, cieszymy się,że mamy pracę. Ale cały czas nam brakuje na bieżące wydatki. Rachunki , życie codzienne. Nie pamiętam kiedy kupiłam sobie coś nowego, albo kiedy byłam w kinie. Liczymy każdy grosz. Jak sobie radzić?
Ja jestem ciekawy kto powie ,że ma za dużo.Nawet ten co ma miliardy też ma mało bo ma potrzeby
Nam również brakuje od zeszłego roku . Tylko telewizja mówi , że nic nie zdrożało , a widzę po kieszeni . My też dużo nie zarabiamy , mamy dwoje dzieci i kto zna życie to wie ile się realnie wydaje . Nie rozrzucamy się na żadne imprezy typu ostatki czy sylwester . Na wakacje w tym roku nigdzie nie pojechaliśmy i przyszłe pewnie też tak będzie . Zresztą przez 15 lat małżeństwa byliśmy raptem cztery razy na wakacjach i to bardzo skromnych . Pewnie zaraz jakiś cwaniak rzuci , że jakimiś nieudacznikami jesteśmy , ale to nieprawda , bo całe życie uczciwie i ciężko pracujemy . Niby nie mamy powodów , żeby narzekać , bo udało nam się wybudować skromny dom , mamy 12 letni samochód , a oszczędności żadnych i na szczęście brak kredytów .
Jednak czujemy żal do życia , że pomimo tak wielkiego wysiłku nie tak powinno to wyglądać . Jesteśmy już po 40-stce i czujemy , że coś nam uciekło i ucieka .
Z niepokojem patrzymy w przyszłość czy zdołamy jeszcze synów wykształcić i jakoś im trochę pomóc . Po prostu czujemy żal , że nie ma możliwości w tym kraju na normalne i spokojne życie .
największy kryzys jest w ostrowu, tu jest po prostu patologia
Tu jest problem - bo całe życie uczciwie i ciężko pracujecie. Ciężką i uczciwą pracą nie dorobisz się niczego w życiu, chyba że garba.
Pismenowi na pewno nie brakuje bo wychwala rząd pod niebiosa, mimo, iż to właśnie przez działanie Tuska i jego ekipy żyje nam się coraz gorzej... Na lepsze czasy nie mamy niestety co liczyć, przynajmniej przy obecnych rządzących..
Pismen to może mi pomożesz. Po opłaceniu rachunków zostaje mi albo na jedzenie albo na leki.. Myślę i nie bardzo wiem co mam wybrać...
Słusznie, internet w obecnych czasach to nie żaden luksus, ale jakbym miala wybierać między jedzeniem i leczeniem się, a pisaniem na forum - to wybór byłby dla mnie oczywisty.
Pismen dzięki za wspaniałą poradę. W następnej kolejności zrezygnuję z prądu, później z wody itd. Przecież ludzie kiedyś też bez tego wszystkiego żyli. Oto, do czego może doprowadzić rząd, który tak chwalisz. Mamy żyć jak za króla Ćwieczka, mimo, iż ciężko pracujemy, no super, super..
Nie porównuj rezygnacji z wody do rezygnacji z neta! Jak ktoś pisze, że musi wybierać między jedzeniem a lekami, a jednocześnie ma internet to już lekka żenada.
Myślisz, że rezygnacja z neta jak masz umowę na 2 lata to taka prosta sprawa? Nie ośmieszaj się gościu 16:32. Jeszcze dwa lata temu było mnie stać, teraz już niestety nie i będę musiał zrezygnować, muszę jednak czekać żeby kary nie zapłacić. Łatwo kogoś krytykować, szczególnie nie wiele o nim wiedząc..
My dopasujemy po prostu nasze potrzeby do naszych mozliwosci finansowych a nie odwrotnie i pomimo tego, ze nigdy nie mielismy nadmiaru kasy to i bez kredytow sie obeszlo. A ze wielu rzeczy nie mamy wcale nam to nie przeszkadza. Nawet siedzac przy kompie zarobiam, przynajmniej na utrzymanie komorek dzieci, a czasami i cos jeszcze sie wygra.
To, że siedząc przy kompie zarabiasz to chyba każdy już wie. Tyle postów pochwalnych jedynie słusznej partii nikt chyba nie napisał co ty.. ;)
Zadna partia mi nie placi wiec nie masz sie co wysilac, bawie sie w konkursy a ci ktorzy byli oplacani to znikneli zaraz po wyborach.
A co do rzadu, robi jak dla mnie stanowczo ZA MALO, powinien pozabierac jeszcze mnostwo rzeczy, opodatkowac rolnikow, o wiele bardziej kontrolowac chocby pomoc spoleczna i co najwazniejsze nie ulegac mediom i lobbystom, jak ostatnio widac na przykladzie "biednych"{ lekarzy i aptekarzy.
Czy nie uważasz, że więcej by zrobili gdyby podatki zmniejszali a nie zwiększali? Owszem, wydatki trzeba ciąć ale podatki zmniejszać. To stare prawa ekonomii, które ktoś taki jak minister finansów powinien mieć w jednym palcu. Jeśli tak nie jest, nigdy nie odważę się powiedzieć, że to dobry rząd. Prawda jest taka, że zwykłym, szarym ludziom żyje się coraz gorzej i przyjdzie moment, że zaczną to silniej demonstrować a tego chyba nikt by nie chciał, prawda?
ale na internet z Netii jak wszyscy widzimy -Cie stać