Tak, ale jest nas już bardzo mało i żyjemy w ukryciu ;)
Czytam te wasze wątki od jakiegoś czasu i się dziwię, po co te hektolitry żółci jest tutaj wylewane. Jak ci pod jakimś względem nie pasowała dziewczyna z dzieckiem, to było powiedzieć na początku NIE i zakończyć relacje. Nic na siłę wkoło powtarzają. Ja nie będę ukrywał, że też wolałbym "wolną niezależną" bo sam jestem w takim położeniu. Ale idzie wiosna... kto wie co nam przyniesie
Takie dziecko choc cudze moze przyniesc wiele radosci. Wlasne czasami przynosi zgryzote (wiem z doswiadczenia). Tak wiec nie ograniczajmy sie w niczym tylko kierujmy sie uczuciami.
Bardzo madrze napisane.
No i bociany przyleciały,tylko później te alimenty.
i kraty niestety...takze lepiej dac sobie spokój ...i byc samowystarczalnym od czasu do czasu cos przelecieić i git...