Do Gość_@, z dnia 2013.01.15, 20.36. Sugerujesz, że rozwódka z dzieckiem ma być skreślona? Piszesz tak, jakby była jakimś ciężarem. Dlatego, że ma dziecko? Osoby po rozwodzie też mają prawo ułożyć sobie życie. Ja też jestem po rozwodzie, mam 36 lat i dwoje dzieci. I co? Mam się zaszyć w czterech ścianach? Bo mam dzieci? Czy wiek już nie ten? Może właśnie takiej osoby ktoś gdzieś szuka, która jest po przejściach, z bagażem doświadczeń i wie czego chce od życia.Mam nadzieję, że są jeszcze mężczyźni, którzy mają inne zdanie niż Gość_@. Do wszystkich samotnych rozwódek - do nas też uśmiechnie się szczęście. Pozdrawiam :))
Julia36@ nie znam cie , ale bardzo dobrze napisałaś. Jeśli ktoś nigdy nie miał rodziny to niech szuka panny, albo rozwódkę lub wdowę bez dzieci. Ja tam mam dzieci i je kocham. To samo czuje również kobieta , a mimo to brakuje jej też i innej czułości. Jeśli mężczyzna akceptuje kobietę, to winien i zaakceptować jej dzieci. Jeśli chce być z partnerką, to musi również być i dla jej dzieci osobą bliską. Czasami takie dzieci bardziej kochają ta osobę niż własnego biologicznego ojca. I są na to dowody tu na tym forum
Najczęściej jest tak, że te co w młodości wybierają i przebierają, później same zostają. Później jest jeszcze gorzej. Przy swoich poszukiwaniach uwzględnijcie stare, mądre przysłowie. "Nie wszystko złoto, co się świeci". Będzie mniej rozczarowań.
no no prosze jak to mnie kolega wyzej przejzal ;)
bystry w moim otoczeniu takich nie ma ;) stad wniosek ze obstawiam ze nie, zwlaszcza jesli bierzemy pod uwage kwestie tego ze ten facet ma byc samotny
Myśle że są tylko mają podobne wymagania co pani Ciekawska i wybrzydzają a to nie ładne o toto nie dobre. A bo ja jestem wielka milady celebrytka lokalna a co ludzie powiedzą. Ja jestem lekko po 30, wykształcenie wyższe, niestety nie lekarz ani prawnik. Wykładaczem na pólki tez nie jestem. Wybrzydzam. Kilka kandydatek odprawiłem. Koleżanka ma racje lepiej nie mieć nic niż mieć byle co.
@anna5160 wątek był skierowany do KONKRETNYCH osób, więc osoby - jak piszesz- bez matury nie powinny czuć się obrażone. Z drugiej strony to co dla Ciebie jest "czymś" , dla kogoś innego może być " bez znaczenia", więc nie wypowiadaj się za większość. Swoją drogą posiadanie matury nie jest nie lada osiągnięciem...
@charming masz rację, lepiej nie mieć nic, niż rozmieniać się na drobne..
Poznałem w swoim życiu wiele różnych kobiet, zarówno tych bardziej inteligentnych jak i tych z dość wątpliwym współczynnikiem ilorazu inteligencji. Jednak jedno jest pewne, a mianowicie, jak do tej pory nie spotkałem, takiej kobiety która wiedziała by czego tak na prawdę chce od życia...
Normalny ,wolny,sympatyczny,wykształcony to facet na przysłowiową wagę złota.Poszukiwanie takiego graniczy z cudem gdyż każda normalna kobieta gdy ma coś takiego to o to coś dba bez względu na to czy szczytem jej marzeń jest podanie obiadu na stół .Najgorzej wypadają w grze ,panie tzw "wyzwolone" gdy w miarę młode i w miarę atrakcyjne optycznie to wszystko jest OK.Przychodzi wiek średni a pózniej ten kolejny etap życia takiej pani i pozostają tylko wspomnieniea z okresu wyzwolenia i.....samotność.Na wszystko miłe panie (do wyzwolonych piszę) należy sobie zapracować i zasłużyć,w przeciwnym układziepozostaje na starość gorycz,samotność i zazdoszczenie innym koleżankom i znajomym.Panów obszczymurków jest pod dostatkiem ale tych wartościowych ze świecą należy szukać.
Bardzo dobrze napisane. iween hoo@ z ust mi wyjąłeś. Wcale się tu nie lansuje, ani tez innych panów, ale coraz więcej jest panów, którzy bez kobiety mogą żyć. Raz na jakiś czas spotkanie w wiadomym celu i tyle. Są na tyle zdolni,że umieją zadbać o dom i swoje otoczenie. Upiorą, ugotują, ( a jeśli nawet nie to są bary z dobrym jedzeniem tzw domowym), mają sprzątnięte, poprasowane. Po co im jeszcze ktoś, kto będzie jęczał za uszami, że to źle tamto nie dobrze. Trafi się impreza, to telefon i towarzyszkę ma. Nie musi utrzymywać i znosić fochów. MA ŚWIĘTY SPOKÓJ.
Kobiety zastanówcie się kogo chcecie mieć przy sobie, a jak się zdecydujecie to przede wszystkim dbajcie o swojego wybranka, a on na pewno odwzajemni wasza opiekuńczość i uczucie. Czasami tak nie wiele potrzeba, by on zrobił pyszną kolację przy świecach lub podał obiad po waszym powrocie do domu.
Trzeba wiedzieć co się chce, co się ma i rozmawiać, dużo rozmawiać.
Dokładnie tak samo to działa w drugą stronę, drogi panie:) Póki facet młody, sprawny, w miarę przystojny to nade wszystko ceni wolność i jak ognia unika stałych związków, które ponoć zabierają mu niezależność. Potem przychodzi wiek średni, na szaleństwa już sił brakuje, dziewczyny wolą młodszych... Chciałoby się zażyć domowego ciepła, szczęścia rodzinnego a na starość żeby ktoś się zaopiekował - i zaczyna się problem. Bo porządne kobiety , rówieśniczki mają już pozakładane rodziny a młode interesuje tylko kasa i dobra zabawa a nie budowanie rodziny i zajmowanie się domem. Tak to już jest...:)
Kasiu@ jednak czegoś brakuje i jednym i drugim. Widać to na tym forum szczególnie. Nawet ktoś się oburzał, że to nie portal randkowy. Ale takie jest życie, że panowie szukają "super lasek", a panie "smaczne ciacha". Tylko,że uroda przemija , a potem co?
Poznawajmy nasze cechy charakteru, osobowości. Można udawać kogoś kim się nie jest, ale to krótkotrwały proces. Kłamstwo zawsze wyjdzie na jaw. I nie można, a nawet nie trzeba zmieniać wszystkiego w swoim życiu tylko dla tej jednej osoby. Bo dziś jest i są cudowne chwile a jutro jej może nie być i pozostaje kac moralny i życie wywrócone do góry nogami. Bądźmy sobą , a jeśli nas ktoś zaakceptuje takiego jakim jesteśmy to dbajmy o siebie na wzajem. Szanujmy się , opiekujmy wzajemnie, dzielmy smutki i radości. A miłość sama zapuka do naszych serc. I żeby być szczęśliwym nie potrzebny papier z USC.
Śmieszne podejście do życia. Dla mnie zawsze liczyło się przede wszystkim to, jakim kto jest człowiekiem i jakie podejście ma do innych. Braki w wykształceniu zawsze można nadrobić, dobrego wychowania, kultury i szacunku do drugiego człowieka raczej się już nie da. Mogę się mylić ale ze swoimi oczekiwaniami nie znajdziesz nikogo pani ciekawa, a nawet jeśli to na bardzo krótki czas. Życie spędzisz raczej samotnie, może to i lepiej, nie będziesz musiała rozmieniać się na drobne..
http://www.youtube.com/watch?v=5hRAGeznWkY&feature=share może tu jest jakiś kandydat dla Ciekawej :P