Czy w tym mieście zostali jeszcze samotni, wykształceni, sympatyczni, poważni mężczyźni? Którzy są sami nie dlatego,że żadna kobieta ich nie chce, lecz dlatego, że znają swoją wartość i " byle jaką" kobietą nie są zainteresowani?
Jest taki jeden - 30lat. Sam - bo "zna swoją wartość" i za bardzo wybrzydza ;)
terazinaz@wp.pl
@facet z zasadami ..ile masz lat?????
Od kiedy szukanie takie mężczyzny uzależnione jest od wieku?
tak, ja
Powiem Ci tak ja jestem samotny tylko dlatego że zostaje zawsze olewany przez Kobiety bo wolą chodzić ciągle na imprezy szaleć a chyba czas najwyższy aby się ogarnąć druga sprawa jest mam pewne zasady których nie ugnę i jeżeli powiedzmy kobieta pali jest już skreślona możecie mówić że ważne jest wnętrze owszem liczy się wnętrze ale mam takie zasady których nie ugnę koniec kropka :) Lubie iść na imprezę ale odpowiednią co do wieku a nie jak małolaty.
jeśli wybrzydza to wcale nie znaczy, że zna swoją wartość, raczej to narcyz
o matko, latać koło takiego? co znaczy, że zna swoją wartość? to ja mam koło niego chodzić, żeby łaskawie nie uczknąć jego wartości? dziękuję postoję, też mi facet
Tak, są i wypowiadają się w wątku: "Co z wami dziewczyny?" ;)
A więc drogi Gienku skoro się na forum jakiś mężczyzna wypowie to od razu należy domniemywać, iż jest " prostym, tępym chłopem" ? Na forum różni ludzie zaglądają i być może akurat w tym wątku Ci " właściwi" się wypowiedzą...
Ciekawa, a skąd taka interpretacja mojej wypowiedzi?
Jestem samotny, wyksztalcony, sympatyczny ale zadna mnie nie chce :).
Ciekawa, czy ty przypadkiem nie szukasz przygody , dokucza ci samotność ? Sądzę że tak , bo jak byś miała swego ukochanego to by nie było tego wątku , prawda ?
Doprecyzuję w takim razie pytanie- czy w Ostrowcu zostali jeszcze mężczyźni w wieku ok 28-35 lat którzy wzbudzają zainteresowanie płci przeciwnej jednak nie znaleźli jeszcze odpowiedniej partnerki?
Moze ty napisz cos o sobie, masz ~30 lat i jestes samotna wiec pewnie sama nie wzbudzasz niczyjego zainteresowania...
To może ja też się zapytam ,czy jest taki j.w, ale w przedziale 35-40 lat.
Jeszcze nie mam 30-tu lat i wręcz przeciwnie- na brak zainteresowania nie mogę narzekać.. jednak męczą mnie adoratorzy, których szczytem marzeń jest praca w hipermarkecie... w tym miejscu pewnie odezwą się wszyscy " urażeni" moim stwierdzeniem , jednak dodam- sama dużo od siebie wymagam, a więc i partnera z wysokimi aspiracjami poszukuję..