Ciekawi mnie czy udajesz czy naprawdę nie wiesz o co chodzi?
Po pierwsze w ten sposób podając przykład France Telecom oraz Fiata staram się przedstawić iż przez 20 lat ideolodzy "wciskali nam kit" iż kapitał nie ma narodowości.
Otóż ma - o czym świadczą podane przeze mnie przykłady. Ale to tylko i tak wierzchołek góry lodowej.
Wszystkie zachodnie instytucje, które "zainwestowały" u nas pieniądze (oczywiście zapomina się o tym iż były zwalniane na wiele lat z podatków itp) otrzymywały ogromne przywileje, na które nie mógł liczyć żaden miejscowy przedsiębiorca.
Poza tym likwidowały od razu biura projektowe przez co bezpowrotnie traciliśmy kadrę inżynierską - która nie była wcale "głupsza" od tej zachodniej - co najwyżej niedoinwestowana.
Przykład takich koncernów jak Fiat musi nam uświadomić, że jeśli nie stworzymy silnych polskich gałęzi gospodarki i przemysłu, gdzie przeważać będzie polski kapitał to rzeczywiście nigdy nie będziemy niczym więcej jak "niewolnikami" wykonującymi proste nisko opłacane czynności.
A co ja zrobiłem osobiście aby "ukarać" Włochów za ich decyzję? Jako konsument podziękowałem Fiatowi i poszedłem do Volkswagena aby kupić auto produkowane w Polsce przez polskich obywateli.
Chyba uczciwie?
dlatego to oni mają dziś nadwyżkę a Europa same długi.
problemem nie jest moje "poparcie" tylko liberalny rynek, który powoduje iż kapitał inwestuje tam gdzie jest najtaniej. Jeśli nie mam szans na kupienie np. samochodu polskiego (co chętnie bym zrobił) to kupuje przynajmniej taki który jest produkowany w Polsce. To samo z pralką, lodówką czy TV. Pytam się zawsze gdzie był produkowany.
Co mam jednak zrobić z artykułami które są produkowane wyłącznie w Chinach i nie ma ich odpowiednika u nas?
Widzisz jak chcesz potrafisz i rozsądnie napisać .