Rok temu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy o kwocie wolnej od podatku (3089 zł), są niekonstytucyjne i dał rządowi rok na zmianę przepisów i zarządził, że obecne przepisy stracą moc 30 listopada 2016 r. Jeśli przez ten czas rząd nic nie zrobi, to w 2017 r. każdy z nas zapłaci o 556 zł podatku więcej. Czy na obecną chwilę sejm pracuje nad sprawą kwoty wolnej od podatku, bo jakoś mało się o tym mówi. Jeśli sejm nie przyjmie nowych regulacji to zostaną zaoszczędzone kolejne miliardy złotych, które zostaną po prostu wyciągnięte z kieszeni obywateli.
Zawsze mozesz spytac w biurze poselskim
Zmiany w podatkach i podwyższenia kwoty wolnej od podatku są przewidziane od styczna 2018 roku. Zarabiający mało (prawdopodobnie 80%) Ostrowczan będzie zarabiać dzięki tym posunięciom więcej.
Do gościa z 18:18 - czyli w 2017 roku nie będzie można odliczyć kwoty wolnej od podatku, skoro zmiany wejdą od 2018 roku, a stare zasady obowiązują do 30 listopada 2016 roku. Będziemy "w plecy" w 2017 roku o kwotę 556 zł?
A zarabiający kokosy - czyli 6000 brutto- bogacze, zapłacą dużo więcej, bo będą mieli wyższy próg podatkowy.
I jeszcze mówią, że to sprawiedliwe. Fajna nagroda od państwa za chęć rozwoju, przedsiębiorczość i zaradność. I super motywacja do zarabiania więcej, naprawdę. Już się palę do tego, żeby zainwestować i rozwinąć działalność, zatrudnić więcej ludzi abym mógł płacić wyższe podatki na 500+.
Oczywiście że to sprawiedliwe gościu 10:28. Bogacze zapłacą proporcjonalnie do tych biedniejszych. To bardzo dobre posunięcie.
Jeśli będą mieli większy próg podatkowy, to wcale nie zapłacą proporcjonalnie. Sprawiedliwy układ to taki, w którym każdy, bez względu na wysokość dochodu, ma identyczny próg podatkowy.