Ucząc się też można pracować a nie tylko balować
Tia, tylko mało kto chce przyjmować osoby bez doświadczenia, a nie zdobędą go jeśli... nie będą pracowały, a bez doświadczenia nie będą i i takie błędne koło. Młodego, pracowitego po studiach z 3-letnim doświadczeniem przyjmę :)
Jak studiujesz i pracujesz to zdobywasz doświadczenie, jak balujesz to marskość wątroby
a GDZIE mam pracowac, skoro nie mam doswiadczenia? myslisz w ogole? czy na serio uwazasz, ze mozna dostac taka sama prace bez studiow, co ze studiami? w takim razie po co w ogole sie uczyc? no chyba, ze wilczynski to twoj wujek, wtedy inna sprawa, przestan zgrywac takiego madrego, bo slabo ci to wychodzi.
można ucząc się pracować i skończyć edukacje na poziomie licencjatu,balować się niestety nie da jak ktoś kończy dzienne studia
da się bez problemu, trzeba tylko chcieć
na kierunku AWF lub Środowisku da się oczywiście.
Gdzie jest taki kierunek Środowisko, na jakiej uczelni ?
Pewnie chodziło o ochronę środowiska ;-) Bo środowisko to ja miałem w podstawówce, ale teraz to chyba takich przedmiotów nie uczą, tylko od razu o seksie lecą ;-)
Oczywiście na każdym kierunku, chyba że z was tacy "naukowcy"
Pewnie, że można pracować, nie musi być od razu cały etat. Tylko jak niektórym rodzice kasę dają bez opamiętania to potem cv puste, doświadczenia żadnego i narzekanie, że nikt nie chce z nimi rozmawiać.
A chrzanisz jak potłuczony. Ja studiowałem zaocznie, podczas studiów zawsze pracując - pracowałem w Warszawie a studiowałem w Kielcach bo tak wyszło, a i tak nie pozwoliło mi to znajdować dobrej, dobrze płatnej pracy po skończeniu edukacji i żadna firma jakoś nie zabijała się o mnie jak wysyłałem CV. O i taka jest rzeczywistość.
co takiego ambitnego w tych Kielcach studiowałeś?
Po co Ci to wiedzieć? Co bym nie napisał i tak odpiszesz pewnie pewnie że to wielkie G.
Na pewno bardzo pożyteczny kierunek i dostępny tylko w Kielcach, skoro się do Wa-wy nie przeniosłeś
gościu z 09:54 od razu widać, że naśmiewasz się z tych co w Kielcach studiują.
Oczywiscie ze NIE ! Chyba ze jest sie synem np. pana O....a to dostaje sie fuche w MEC-u . Niektore znane nazwiska nawet w policji , do wywiadow.
Nie ważne gdzie, ważne co?