W wiekszosci zostali spaleni na Kirkucie. Pomnika nie ma bo nikogo to nie interesuje.
Gdyby tak było to starsi mieszkańcy coś by o tym mówili.
"Wojska niemieckie zajęły Ostrowiec 8 września 1939 r., co zmusiło ludność do podjęcia walk o charakterze podziemnym i partyzanckim. Podczas II wojny światowej i okupacji niemieckiej 11 tysięcy Żydów ostrowieckich zostało wymordowanych. W Ostrowcu miały miejsce liczne publiczne egzekucje, założono tu także obozy przejściowe dla jeńców, obóz Służby Budowlanej, obóz pracy (1941-1943) i getto żydowskie (1943-1944)." tyle w Wiki, nie ma zadnych szczegolow
"Księża Droga [Rynek-Pułanki-Gutwin]zapisała się w pamięci pani Rudzkiej głównie z powodu wydarzeń, które miały miejsce na tej drodze w czasie II wojny światowej. „Był taki okres - że Żydów z getta [kwiecień 1941 – kwiecień 1943] , ustawionych czwórkami czy jakoś, pędzono pod las do stawów. Tam gdzie teraz jest piękny ośrodek w Gutwinie. To miejsce nazywało się „stawy Jaegera” . Od czego ta nazwa, nie wiem [cegielnia Jaegera, dawniej Jadwigów]. Były tam mokradła, stawiki, groble. Ale kształt i użyteczność tych stawów nadano właśnie dzięki pracy Żydów z getta. Ci Żydzi z getta byli tam prowadzeni, prawie codziennie, tą Księżą Drogą, na piechotę gnani i tam pracowali przy porządkowaniu tych stawów - „stawów Jaegera”. Tak to miejsce się nazywało, gdzie teraz mamy Gutwin.”
Myślę, że po tych wspomnieniach już nigdy nie będzie się tak beztrosko spacerowało z pieskiem po łąkach za Pułankami – dawną Księżą Drogą."
http://zydowskiostrowiec.blogspot.com/2016/03/ksieza-droga.html
Zydowski Ostrowiec? Polski i tylko polski. To, że tu mieszkali nie daje nikomu prawa pisać zydowski Ostrowiec!
Miały miejsce publiczne egzekucje ale nie było zastrzelonych 1000 zydów na płycie Rynku strzałem w głowę.
A pytales kogos starszego ?. Ja pytalem i niektorzy duzo wiedza, ale nie z kazdym chca sie dzielic ta wiedza. Niektorzy nawet potrafia wskazac domy w ktorych mieszkali ludzie, ktorzy ukrywali Zydow np. w Denkowie (Gdzie tez bylo male getto - tak bylo.) A po co starsi maja to mowic ? zeby zostac oskarzonym o zdrade itd.
Wiecej info tu:
http://zydowskiostrowiec.blogspot.com/
http://blogwbudowie.blogspot.com/
"Encyklopedia Gett" - wydanie po angielsku lub Jidisz - po polsku brak.
Jestem ostrowczaninem z dziada pradziada. Dużo słyszałem opowieści z ust dziadków, rodziców i sąsiadów. Nie było egzekucji 1000 osób na płycie Rynku w Ostrowcu. Żydzi byli wywożeni do obozów, części udawało się uciec tak z terenu getta w Ostrowcu jak i z getta w Bodzechowie, część z nich ginęła podczas ucieczki, część uciekła z kraju. Stawy na Gutwinie owszem były kopane przez żydów ale nie dokonywano tam na nich egzekucji.
Ber Pancer: oświadczenie na temat wysiedlenia Żydów z Ostrowca Świętokrzyskiego
" ... Dzielnicę żydowską w Ostrowcu Świętokrzyskim, w której mieszkało 15 tysięcy osób, obstawiły w nocy z 11 na 12 października 1942 roku oddziały schutzpolizei i granatowej policji. Policja żydowska zawiadamiała wszystkich o wysiedleniu następującymi słowami:
- Pracujący zbierają się na placu arbeitsamtu, a pozostała ludność na placu rynkowym. Tym, którzy nie zastosują się do powyższych zarządzeń, grozi rozstrzelanie...
Wśród Żydów powstała niebywała panika. Wszyscy usiłowali dostać się na plac arbeitsamtu. Wtedy do dzielnicy żydowskiej wkroczył oddział Litwinów z opaskami: J.V.B. - Judenvernichttundsbatalion – na rękawach. Rozstrzeliwali wszystkich, których znaleźli w ukryciu. Ze szczególnym sadyzmem mordowali dzieci. Podrzucając je w górę, celowali do nich. Personel żydowskiego szpitala został zmuszony do wyniesienia chorych na rozstrzelanie. Po skoncentrowaniu wszystkich na rynku odbyła się segregacja, w wyniku której 1570 osób zostało przydzielonych do pracy w mieście, w fabryce wagonów i w cegielni, do uporządkowania mieszkań żydowskich. Byli to przeważnie ludzie młodzi, lecz kobiet wśród nich było bardzo mało.
Pozostałą ludność zgromadzono na placu, gdzie pod gołym niebem, w deszczową noc, strzeżona byłą przez dzikich Litwinów. Rankiem załadowano wszystkich do wagonów towarowych, po 100-150 osób do każdego. Zza parkanu fabryki, w której nas umieszczono, obserwowaliśmy brutalność, z jaką obchodzono się z naszymi drogimi. Miejsce ich wysyłki nie było nam wiadome..."
„WOJNA ŻYDOWSKA” – WSPANIAŁY WYKŁAD STANISŁAWA MICHALKIEWICZA W TRZEBNICY! Redaktor Stanisław Michalkiewicz jak zwykle genialnie wykłada nam dlaczego żydzi prowadzą wojnę z Polską i Polakami, a także z Donaldem Trumpem i jeszcze kilkoma środowiskami politycznymi na świecie! A po wykładzie seria dociekliwych pytań i ostrych odpowiedzi! Naprawdę warto obejrzeć! https://www.youtube.com/watch?v=IAYVCtlmKdQ
A więc nie rozstrzelano 1000 osób strzałem w tył głowy na płycie Rynku. Skończcie temat z zydami bo nikogo to nie interesuje. Mają swoją ojczyznę.
Żydom? Jak się nie podoba to wypad z naszego kraju.
