"Większy niż w rządzie jest nepotyzm samorządowy. Tam władza premiera nie sięga. Samorządowe szpitale, szkoły, domy kultury, biblioteki, straże miejskie i gminne, nie mówiąc o spółkach, to królestwo wszelkich form nepotyzmu - klientelistycznego, familiarystycznego, partyjnego."
Zrozumiałem dobrze. W przeciwieństwie do Ciebie ;)
Tak, zgadzam się z autorem w wielu kwestiach, o których pisze i jak wyżej wymieniasz, Pismenie: szpitale, szkoły itd., tylko, że umieszcza tez tam sektor prywatny, który moim zdaniem, nie powinien być materiałem w dyskusji o nepotyzmie, bo jak mam prywatną firmę, to mogę w niej zatrudnić jako główną księgową moją 80-letnią babkę, która ukończyła podstawówkę i nic nikomu do tego.
Nie polemizowałem z Tobą, tylko z artykułem :)
W artykule jest punkt widzenia tzw. "warszawki", ktora do konca nie jest w stanie nawet wyobrazic sobie jak to jest za oplotkami stolicy, szczegolnie na poziomie miasteczek i gmin.
tak się bawi psl http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120827/POWIAT0115/120828993
o rodzinę trzeba dbać i o kolegów też
gdzie indziej też pieknie..
Mirosław K., były marszałek województwa podkarpackiego, usłyszał nowe zarzuty. K. jest podejrzewany m.in. o gwałt i powoływanie się na wpływy w zamian za seks. Śledztwo prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Lublinie i CBA - informuje tvn24.pl.
K. był w przeszłości prominentym politykiem PSL i marszałkiem województwa na Podkarpaciu. Kilka miesięcy temu Prokuratura Apelacyjna w Lublinie postawiła mu siedem zarzutów dotyczących czynów popełnionych w latach 2011-2012. Miał on przyjąć łapówki w kwotach od 1,5 do 30 tys. zł - łącznie kilkadziesiąt tysięcy złotych.
W sprawie chodziło też m.in. o opłacenie jego pobytu na urlopie za granicą i w Polsce oraz "osobistych korzyści w postaci zaspokajania potrzeb seksualnych". K. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Portal tvn24.pl dowiedział się, że K. usłyszał kolejne zarzuty. Jest podejrzewany o "doprowadzenie przemocą do obcowania płciowego i dokonanie innych czynności seksualnych", a także "powoływanie się na wpływy" w zamian za seks. Trzeci zarzut postawiony Mirosławowi K. dotyczy oszustwa.
Część zarzutów dotyczy pośrednictwa w jednostkach samorządowych, lokalnej policji, a także jednego z ministerstw.