Bo ja ostatnio spotkalem milosc z lat szkolnych sprzed 10 lat... I zarazem i milo i troche zal ze nic wtedy nie wyszlo... Ale chyba skoro nie jestesmy z tantymi osobami to widac tak musialo byc nie jestesmy dla siebie...
Też spotykam swoją miłość ale z nim nie rozmawiam tylko czesc.Jakoś nie potrafię i żałuję ,że byłam taka głupia.
Nie utrzymuje i absolutnie nie zaluje.
Nie utrzymuję, chociaż to fajny chłopak był, a na ulicy mijamy się bez słowa.
Utrzymuje. Nawet jestesmy znowu razem
Nie. Po pierwsze mieszka 400 km ode mnie, po drugie i najważniejsze, mam męża i dziecko i teraz to oni są moim życiem. Nie ma co rozpamiętywać tego co było i nie wyszło.
Po co kusić los?
Tak utrzymuję ona ma kochanka a ja czasem przyjeżdżam w te okolice i jedziemy do hotelu.
Ja popalilem za sobą wszystkie mosty i nie żałuję. Jedyna kobieta, o której myślę z sentymentem, to koleżanka sprzed kilkunastu lat. Mieliśmy paczkę, w której była i się w niej kochałem namiętnie, ale za miękki szczaw wtedy byłem i niedoświadczony, więc wszelkie podchody skazane były na niepowodzenie. W pewnym momencie każdy poszedł w swoją stronę, paczka się rozpadła. Widzę ją czasem raz do roku, chwilę pogadamy i tyle, ale jak wspomnę wspólne czasy to mi się sentymentalnie na duszy robi:)
Z dawnymi miłościami- nie, zamykam szczelnie takie drzwi za sobą. Z tymi, z którymi łączył mnie tylko seks, wspólnie spędzony czas, koleżeństwo kontakty utrzymuję, bo przydają się jako remedium na złamane serce.
Na samą myśl o byłej i jej rodzinie mam odruch wymioty....zmarnowany czas !!!
NIE UTRZYMUJE I RZADKO GO WIDZĘ !! CHOC CZASEM WSPOMINA SIE I TESKNI SIE !!
a ja wspominam bardzo czule widzieliśmy sie parę razy pogadalismy i oboje stwierdzilismy że szkoda że nie wyszło
ale niestety kontakt sie urwał on sie nie odzywa
ale chetnie wspominam wakacje u babci na wsi
to tam sie poznalismy i tak sie zaczęło
utrzymywac kontakty z bylymi partnerami to tak jakby babrać się w szambie z którego sie wyszlo....
Wyglada na to ze wasze aktualne związki nie są udane skoro wolicie wspominać a czasem powrócić do tego co kiedyś było złe.
to zależy jak się znajomość skończyło... czasami sie wspomina, tęskni i żałuje...
To zależy jak się skończyło.