parę dni temu stoję na światłach na skrzyż.Iłżecka/Polna(jadąc od Lidla), przede mną fioletowy lanos(WLI) też stoi na "czerwonym" do jazdy na wprost, obok nas zatrzymało się auto do skrętu w prawo, przepuścił pieszych i skręcił "na zielonej strzałce" i moje zdziwienie jak w/w lanos rusza do przodu na czerwonym i omal nie walnął w jakiegoś fiata w którym jechała rodzinka z dzieckiem, facet z fiata ostro hamował, aż do zatrzymania, a lanos nawet się nie zatrzymał.
JA też tak chciałem pojechać, a mam TOS :) Chwila nieuwagi, widzisz pojazd który rusza więc jadę i ja, a tu czerwone. Już było kilka stłuczek i wypadków na tym skrzyżowaniu właśnie z tego powodu. Brak oddzielnego pasa do skrętu w prawo na zielonej strzałce.
Dokładnie tak jak mówi Gość z 11.51 brak oddzielnego pasa do skrętu w prawo , a kierowcy sami tworzą sobie dwa pasy i jeszcze jak nie daj Boże staniesz pośrodku tego JEDYNEGO pasa to potrafią trąbić na Ciebie i to ci z rejestracją TOS niestety
Jedynego pasa? Przecież tam są 2 pasy: 1 do skrętu w lewo i 1 do jazdy prosto bądź skrętu w prawo na strzałce warunkowej. A to, że kierowcy ustawiają się tak, żeby przepuścić skręcających w prawo akurat zagrożenia żadnego ze sobą nie niesie. Pas jest szeroki i 2 samochody mogą tam stanąć obok siebie. Jest to zwykła uprzejmość i objaw tego, że taki kierowca ma chociaż trochę wyobraźni odnośnie tego co się dzieje na drodze - to, że ja nie mogę jechać prosto nie oznacza, że nie mogą przepuścić osoby, która chce i może skręcić. Wystarczy tylko myśleć.
No bo jak zobaczył, że ostrowiakowi wolno to co on gorszy..... ?
Debili za kółkiem nie brakuje czy to TOS, TOP ,WLI
Ale to fakt że ci z WLI w wiekszości niepotrafią jezdzic bo niby gdzie maja sie nauczyć w polu? i trzeba widząc warszawiaka z taka rejestracją ZACHOWAC SZCZEGÓLNA OSTROZNOŚĆ!!! poniewaz wszystko moze się zdarzyć...
Pewnie się zamyślił i nie spojrzał nawet na sygnalizator, ale zobaczył, że auto obok rusza, więc zrobił to samo.
Ja widziałem identyczną sytuację przy samolocie , tylko wyjechał na wprost przy zielonej strzałce facet z Pułanek , a potem się jaszcze kłócił z dziewczyną której rozbił autko , obłed.
I miał WLI?Ja tylko powiem co mi się rzuciło w oczy w Ostrowcu ,mianowicie dzieci bez fotelików,pasów i z przodu .Tylko TOS tak lekceważy bezpieczeństwo dziecka w aucie.Naprawdę nie widziałam tego nigdzie w takich ilościach.
a który z przepisów zabrania wożenia dzieci na przednim fotelu?
brak pasów i fotelików to oczywiście głupota...
Jak nie widziałeś tego w takich ilościach nigdzie to najwyraźniej nigdy nie byłeś poza Ostrowcem...
Ci z TOS rzadko myślą stąd to zdziwienie.Ciekawa jestem jak ludzie ze wsi Ostrowiec zachowują się w Warszawie.Niech zgadnę,pewnie nie wjadą ze strachu przed tramwajami.Akurat Ostrowiec nie jest jakimś wielkim miastem a temat co najmniej śmieszny.Ostrowiec to jednak nudna wioska.
Na kursie też słyszałem od instruktora - "Tylko uważaj na buraków z Lipska"
Coś w tym jednak musi być.
Większych "buraków" widuję na TOS pewnie przoduje "wielki instruktor"
Odpowiem Ci, że nie - nasi rodzimi kierowcy jeżdżący na TOS również nie potrafią jeździć i widziałem podobną sytuację: skrzyżowanie Iłżecka - JPII/Warynskiego, strzałka warunkowa się zapala a nasz TOS hejjaaaa na czerwonym poleciał prosto. Więc tacy sami kierowcy trafiają się i tu i tu.
TOPy biją WLI na głowę. Mam z nimi do czynienia co weekend niestety.