To już jest przegięcie wypytywać o sprawy intymne. Moze jeszcze ze szczegółami opowiadać w jakich pozycjach?
Nakręcajcie się dalej, siedzę, czytam i śmieję się do łez z tych waszych wypocin. Tacy jak wy powinni się zadowolić ślubem w USC bo widzę, że o Kościele Katolickim to zbyt wielkiego pojęcia nie macie.
aby było cierkawej z mężem też grzech, jeśli nie prowadzi do zapłodnienia.
Bzdury większej nie słyszałem gościu 18:43 a jestem praktykującym katolikiem od bardzo wielu lat. Nie siej zamętu i nie pisz głupot bo się ośmieszasz swoją niewiedzą.
jak ja byłam na rozmowie u księdza przed ślubem to owszem pytam dlaczego chcemy wsiąść ślub nawet pytał czy współżyliśmy wcześniej.. i ja odpowiadałam z godnie z prawdą nie miałam nic do ukrycia.. bo w dzisiejszych czasach jest tak że naprawdę rzadko ktoś nie uprawia seksu przed ślubem??????
Pyta po to, żeby później ktoś nie powiedział, że był np zmuszany do seksu i małżeństwa. Ludzie różne rzeczy wymyślają..
Przecież ksiądz mówił, że seks jest do zapłodnienia a nie dla przyjemności.
A skoro to takie normalne przed ślubem to po co pytać? Już nie można mieć odrobinę intymności? Tylko się z seksu spowiadac?
A pyta czy ma się pracę
O właśnie, to bardziej odpowiednie pytanie.
a pyta czy ma sie pyte?
A czytał ty Pieśni nad Pieśniami? gościu z 19:21
Nie, a jest tam coś o seksie?
raczej gosposia mu pomaga we ''wstrzemięźliwości'' albo inna kochanica
To takie ich zboczenie zawodowe.
tak to prawda. Ksiądz sprawdza czy aby napewno panna młoda jest dziewicą. Tak jak na filmie o Joannie Dark. Rozwieszają prześcieradło i przychodzi starsza zakonica która to sprawdza.