czy tesknicie za bylymi facetami/kobietami?
Po raz 84 wątek w tym samym temacie. Więcej kreatywności by się przydało:)
Za tą tłusta krową która robiła tylko długi ? Nigdy w życiu
To po co się wiązałeś z tą jak piszesz ,,tłustą krową" ,że teraz ją wyzywasz.Wcześniej ci nie przeszkadzało,że jest ,,tłusta".
Z drugiej strony, chuda krowa, to też jeszcze nie sarenka. Tak na pocieszenie dla pań przy kości;)
Ja ostatnio bzyknáłem byłá. Pomimo ze jest w zwiazku to chce sie dyskretnie spotykac. Spoko.
i właśnie wtedy się obudziłeś..........
Ja nie tęsknię za moim byłym. Wręcz cieszę się z od niego odeszlam , bo nie był kandydatem na dobrego męża i ojca. Tylko imprezy, piwo, koledzy i oglądanie się za babami. Czas z nim był stracony.
Jak się coś rzuca to się już tego nie podnosi. Jeśli związek się rozpadł to znaczy że nie było silnego uczucia. Porażki się zdarzają.
A ja za swoim tesknie. Był brzydki głupi leniwy i słaby.
Mój mąż to całkowite zaprzeczenie tamtego.
Wiem że na niego nie zasługuje i dlatego głupia tęsknie.
Ja też tęsknię i to od 12 lat, każdego dnia. Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi, ale nie potrafię zapomnieć tego co było kiedyś.
To zależy jak było i jak jest obecnie.
Też mam idealnego męża a do gówniarza z dawnych lat wzdycham. I jak by kiwnął palcem to rzuciła bym dom męża dzieci prace. Żałowała bym szybko ale raz sie żyje
Czy moje byłe mogę się do mnie odezwać