Ludzie wierzący idą do spowiedzi,przyjmują komunię świętą, a choinka to tradycja przyniesiona od sąsiadów. Po prostu inna ''BAJKA''
"Idą do spowiedzi, przyjmują komunię świętą "...a potem grzeszą dalej.
Gościu 18:25 grzechu nie da się całkowicie uniknąć. Jednak po spowiedzi człowiek czuje się lżejszy i stara się być lepszy. Ważna jest sama świadomość tego że się grzeszy, akt pokuty i przystąpienie do spowiedzi.
Grzeszy chociaż obiecuje, że się poprawi. Dla mnie bez sensu bo jak można obiecywać poprawę zakładając z góry, że człowiek jest istotą grzeszną.Piekło podobno jest wybrukowane dobrymi chęciami.
Jezus urodzil sie 25 grudnia i jeszcze tej samej nocy przyszli trzej królowie 6 stycznia :Dświątk serio to nie ma nikt takiej mocy żeby komuś kto nie wierzy w B. zabronić obchodzenia świąt. Kazdy robi to co mu się podoba, a kogo obchodzi ze katolicy mają do tego jakieś "ale"? Żyj i daj żyć innym!
Ja w boże narodzenie obchodzę święto mojej rodziny, wspólnego spędzania czasu oraz święto odpoczynku od codzienności. Co mam robic? Wszystko poumykane, do pracy też nie moge iść, dlaczego swoje święta mam świętować w innym terminie, skoro ten jest idealny? ;) takze katolicy: mam wasze mądrości w nosie :)
Do naszych kochanych katolików, którzy uważają że tylko oni mogą świętować BN mam jedno pytanie. Jeśli jakiś wasz krewny , dajmy na to daleki kuzyn jest ateistą (wiadomo, że nawet w najlepszej katolickiej rodzinie zdarzają się odszczepieńcy i czarne owce ) to go wyprosicie z kolacji wigilijnej bo on nie ma co świętować ??? Jak sąsiad, o którym wiecie, że do kościoła nie chodzi będzie ubierał choinkę to mu zabronicie ? Będziecie się wyśmiewać, pukać w czoło, wymieniać znaczące spojrzenia ? Dzieci niewierzących rodziców nie wpuścicie na szkolną zabawę choinkową czy jasełka w przedszkolu ? Nie pozwolicie im dać prezentów ? Bo jakoś nie rozumiem waszego podejścia...
Poza tym w Polsce Boże Narodzenie obchodzi się zaledwie od niecałego 1000 lat a wcześniej święta w tym czasie też obchodzono, tylko pod inną nazwą. Naprawdę świat istnieje trochę dłużej niż religia chrześcijańska :)))
Wesołych Świąt wszystkim życzę!
Nawet później - Boże Narodzenie obchodzone jest od IV wieku dopiero.
Kisia, wiesz co to znaczy symbolika? Z Twojego postu wynika że raczej nie..To, że dane święto obchodzimy danego dnia nie oznacza, że wtedy właśnie nastąpiły wydarzenia, które są obchodzone. Data jest tylko symboliczna, co nie zmienia sensu samego święta i jego istoty. Nie wiem, dlaczego niektórym tak trudno pojąć takie proste rzeczy.To nie katolicy mają jakieś "ale" tylko ateiści próbują na siłę uwiarygodnić swoje "świętowanie".
20,44. Dla Ciebie grzech i spowiedź jest bez sensu, ale to jest Twoja opinia. Na tej podstawie przypuszczam, że jesteś osobą niewierzącą lub mającą problem ze zrozumieniem tego doświadczenia. Dla katolika spowiedź, wyznanie grzechu, szczera chęć poprawy to bardzo ważne wartości, m.in. przeczytaj Dziś, 20:44. Tego się nie da wyargumentować, to trzeba przeżyć wewnętrznie.
Co do tematu wątku to uważam, że Święta w wymiarze duchowym są tylko dla wierzących, ale w pozostałej części są i dla tych, którzy przy okazji "świątecznie" odpoczywają.
Myślę, że istotą spowiedzi jest raczej poprawienie sobie samopoczucia na chwilę poprzez doznanie uczucia oczyszczenia z grzechów. A nie rzeczywista chęć zadośćuczynienia i wynagrodzenia krzywd. Gdyby tak było jak piszesz to przy 90% katolików w Polsce nasz kraj byłby rajem na ziemi - bez kłótni, wyzwisk, przestępstw i zła wyrządzanego sobie nawzajem.
Errata: winno być Dziś,19:43 a nie Dziś, 20:44. Przepraszam.
Te święta to moga byc tez duchowe nie tyko dla katolików ale wyznawcow innych religii no i sa np. dla prawosławia chociazby, a to religia chrzescijanska. Słowo wierzący u mnie nie =katolik.Miałam okazje rozmawiac z zakonnicami z Indii (zakonnice przyjechaly na zaproszenie sióstr z zakonu franciszkanek) i dowiedziec sie, ze u nich nawet katolikow takich tradycji nie ma . Jest tam ogólnie bieda i dobrze jak jest wdedy posilek gotowany, a u nas to jest totalne obżarstwo przede wszystkim.
Bardzo dobry temat, wreszcie ktoś poruszył tę kwestię. Ja jestem katolikiem i stanę tutaj po naszej stronie...niestety obchodzenie świąt Bożego Narodzenia przez ateistów to czysta hipokryzja. Przestali wierzyć (albo nigdy tego nie robili), ale nadal sobie obchodzą Święta, Mikołaja, dają sobie prezenty, bo tak jest fajnie. Odeszliście od wiary? To odejdźcie całą parą. Siedźcie sobie w swoim pokoiku, w czasie gdy za ścianą cała rodzina siedzi przy kolacji wigilijnej, składając sobie życzenia i spędzając miło czas.
WESOŁYCH ŚWIĄT wszystkim tu zgromadzonym.
Dziękuję za życzenia i wzajemnie.
No to spróbujcie nam zabronić :)))
Wesołych Świąt!
Nikt wam nie zabrania. Po prostu sami się ośmieszacie i tyle. Dla mnie możecie świętować nawet codziennie gościu ateisto. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i obfitych łask od dzieciątka Jezus.
odezwal sie guslarz :) guslarzu choinka ubrana ? sam sie osmieszasz stosujac poganskie rytualy :)