Czasem ci uważający się za wierzących są gorsi od ateistów .Ale to sprawa każdego osobista.
W zasadzie tak powinno być. No bo co świętują niewierzący ? Z jakiego powodu świętują? Mikołajki czy prezenty pod choinką są związane z tradycjami chrześcijańskimi. Dobra, dni mają wolne no powiedzmy jak weekend, ale po co ubierać choinkę, siadać przy stole wigilijnych?
Niewierzący ludzie wg. Ciebie to jacy?Czy określasz tym terminem ludzi spoza KK?
Niewierzący to 7:45 niewierzący w Boga. Nic złego nie miałam na myśli, nic obraźliwego. Niewierzący to ateiści, więc dlaczego mają obchodzić Boże Narodzenie? Na proste pytanie prosta odpowiedź, żadnych podtekstów.
Tradycja. Świętuję, bo muszę. Bo wszyscy. Bo tak było zawsze. Bo rodzice. Bo dzieci. Naprawdę - to dla mnie wielki stres i najgorszy czas w roku.
gościu z 06:46 - a jak masz wolne 11 listopada to idziesz na obchody na Rynek?? zastanów się. wiara nie ma tu nic do rzeczy - po prostu choinka,prezenty, obiad czy kolacja z rodziną to po prostu tradycja-również świecka. tak zwykle o tej porze roku jest, a że przy okazji jedna z grup wyznaniowych obchodzi święta to ich sprawa.najbardziej w życiu obawiam się tych "wierzących" bo z doświadczenia przykrego niestety wiem, że to najwięksi obłudnicy - patrz np.księża.
Pewnie nie znasz zadnego ksiedza dlatego tak mowisz, to tak jakbym powiedział ze wszyscy politycy to złodzieje itp. Nawet zapewne nie wiesz jak sie nazywa twoj proboszcz nie mowiac juz o wikarych,a pewnie ile diecezja sandomierska ma biskupow to dla ciebie juz matematyka z dwoma niewiadomymi.
Gościu z 8:06 co Ty za bzdury piszesz? Wiara nie ma nic wspólnego ze Świętami Bożego Narodzenia? Czy ze Świętami Wielkanocnymi? Dla Ciebie święta to tylko choinka i prezenty oraz obiad? Po prostu nie rozumiesz o co chodzi w te święta a wypowiadasz się jakbyś wszystkie rozumy pozjadał. Wybierz się w ramach edukacji i poznania wiedzy o świecie na mszę adwentową, tam zapytaj kilkuletniego dziecka po co tam przyszło to Ci wytłumaczy co to Boże Narodzenie.
Jesteś absolutnie pewny/pewna że to wszystko co wymienione jest związane z tradycjami chrześcijańskimi? Musisz pogrzebać trochę w historii i poczytać, a dojdziesz do zaskakujących wniosków że wszystkie lub prawie wszystkie tradycje i święta chrześcijańskie mają swoje korzenie i są stworzone na wzór starodawnych zwyczajów i świąt pogańskich lub zupełniej innej wiary. Mikołaj to atrybut chrześcijaństwa.
Miało być: Mikołaj to NIE atrybut chrześcijaństwa.
Św.Mikołaj , to akurat jeden z najsławniejszych świętych. Poczytaj trochę, to się dowiesz dlaczego prezenty i Mikołaj. To że komercja wprowadziła wygląd grubaska z brodą to inna rzecz, ale obdarowywanie ma z tym związek ze Św. Mikołajem.
Nikt nie mówi że to wszystko jest związane z tradycjami chrześcijańskimi. Prawdą jest natomiast to, że choinka, prezenty czy Mikołaj nie są istotą tych świąt. Są tylko do nich miłym dodatkiem i tyle. Najważniejsze jest solidne przygotowanie podczas Adwentu, spowiedź a później Pasterka, ewentualnie Msza Święta w dzień Bożego Narodzenia. To jest dla mnie i mojej rodziny esencja tych świąt gościu 13:46 i nie wyobrażam sobie inaczej.
no widzisz sam sobie odpowiedziales katolicy obchodza swieta na swoj sposob a niewierzacy i innowiercy zaspokajaja sie samymi wymienionymi "dodatkami" choinka prezenty obiad etc etc i po co grzebac glebiej ? wszyscy sa szczesliwi. WIdzisz jak chcesz miec jako katolik monopol na swieta obrzadki i dodatki to okaze sie ze dodatki i niektore obrzadki nie sa czysto katolickie a przyjete z innych wiar i religii i jak to sie ma guslarzu do Twojej wiary w Chrystusa ? Guslarz mimo woli ^^
choinka to chrzescijanski patent ... hahahah dobre +1 dla ciebie za pisanie historii na nowo ) przykro mi ale to zkatolicyzowany zwyczaj z wiar poganskich :)
Nie bardzo wiem co niewierzący mieliby niby świętować. Zresztą, jak ktoś nie wierzy to święta może mieć kiedy zechce, ot tak, bez okazji. Jednak gdy przyglądam się temu jak obecnie próbuje się skomercjalizować(co niestety się udaje) Boże Narodzenie to ogarnia mnie przerażenie. Ja Osobiście prawdziwy klimat Świąt Bożego Narodzenia czuję podczas Pasterki, w Kościele, gdy zabrzmi pierwsza kolęda..
Trzeba najpierw wiedzieć skąd się wziął zwyczaj ubierania choinki :) Trzeba też wiedzieć, że święta BN są w tym momencie tak skomercjalizowane, że mało kto pamięta o co w tym chodzi, nawet katolicy :)
Ja uważam, że ateista ma pełne prawo do ubrania choinki i urządzenia kolacji wigilijnej, liczy się czas spędzony z bliskimi. Ile ludzi podających się za katolików nie przekroczy progu kościoła w swięta? phi.
Ja w Boga nie wierze, a choineczkę a i owszem sobie przystroję i zjem pyszną kolację w rodzinnym gronie :)