Czy są w Ostrowcu św uczciwi pracodawcy,proszę o sugestie,opinie
Być może są .Ja niestety o takich nie słyszałem.
Jaki pracownik ,taki pracodawca to tylko Ostrowiec
Jaki pracodawca, taki pracownik - 12:38
budżetówka lub jak to woli państwówka
Nie ma. To miasto "Najniższa Krajowa". Na leasing i paliwko do suva musi starczyć. Resztę można przemilczeć. Ja już podziękowałem.
Najdroższe paliwo w Polsce ,najniższe zarobki .Plus charówa po 12 godzin za 1200 .
A czy są w Ostrowcu uczciwi pracownicy?
Nie ma, ci co mieli trochę oleju w głowie i umiejętności wyjechali w kraj i świat zarabiać prawdziwe pieniądze w prawdziwych firmach, a nie u dorobkiewiczów z mentalnością Kalego.
Oczywiście że są. Nie słyszałem nigdy żeby pracownicy Urzędu Miasta, Starostwa, Urzędu Skarbowego ZUS narzekali na swojego pracodawce:)
Moja propozycja - bierzcie dotacje na działalność i działajcie. Płaćcie po 10 koła swoim pracownikom, wszystkie składki i podatki. SUV i paliwko wam niepotrzebne, najważniejsze żeby pracownicy mieli dobrze i nie musieli kraść za dużo. Bo firmę otwiera się przeciez po to, by wzbogacać innych, a nie siebie.
Jeżeli kogoś nie stać na pracownika to niech sam zasuwa,a nie jak większość zatrudnia jak najwięcej pracowników (najlepiej z grupą albo na staż) poto tylko , żeby móc się chwalić przed znajomymi jakim to jest bogatym "biznesmenem".Ale skoro państwo na to pozwala to czemu nie korzystać.
Po co ma sam zasuwać, skoro za najniższą krajową pół miasta dałoby się pokroić? Jaki w takim razie jest sens płacić więcej? Jak idziesz do sklepu i chleb kosztuje 1,50 to też kłócisz się ze sprzedawczynią że to za tanio i że ty chcesz płacić więcej? Prowadzenie firmy to praca taka jak inne, służy temu, by zarabiać. Każdy chce zarabiać jak najwięcej. Co w tym złego?
Firmę otwiera się z myślą o wieloletniej współpracy. Tutejsi dorobkiewicze płacący najniższą krajową pierwsze co robią po roku działalności - lecą po leasing, żeby się "przypucować" przed sąsiadami SUV-em. Miałem okazję współpracować z Niemcem. I jakież było moje zdziwienie, kiedy na spotkanie z nami przyjechał starym Oplem. Nie S-Klasą. To właśnie podziwiam w innych narodach - solidność i nastawienie tamtejszego biznesu na wieloletnią współpracę. Natomiast w Polsce jest odwrotnie. Im mniejsza miejscowość, tym więcej buców w swoich "leasingowozach" sunących ulicami. Jestem za "prawem do prowadzenia biznesu" ,wzorowanym na prawie do wykonywania zawodu i stosowanym w stosunku do zawodów na których łapę trzyma państwo.
O co ci chodzi z tymi Suvami, jakieś kompleksy czy co? Leasing może wziąć też osoba prywatna... Każdy kupuje to na co go stać. Niby jak ktoś nie ma firmy to nie próbuje "przypucować przed sąsiadami"? I co ma wspólnego prowadzenie biznesu z prawem do wykonywania zawodów? Już mieliśmy kiedyś państwowy zakaz wykonywania działalności gospodarczej, bo wszystko miało być wspólne i wszyscy równi. Jak może pamiętasz, komunizm nie zadziałał zbyt dobrze.
Wieloletnia współpraca? Jak najbardziej, w stosunku do wartościowych pracowników. W Ostrowcu jednak nie ma znaczenia czy płacisz komuś minimalną czy średnią krajową. Jego motywacja do pracy i złodziejstwa będzie dokładnie taka sama. W Ostrowcu nie ma firm innowacyjnych, tylko najprostsze biznesiki, oparte na pracownikach fizycznych i sprzedawcach. Ich można szybko i łatwo zastąpić, przyuczenie do machania łopatą to góra godzina. Nie ma potrzeby doceniania takich ludzi, bo to nieekonomiczne.
Popieram gościa z 23:08. Mam takie same odczucia. U nas ledwie coś otworzy to już fuuuura musi być i pracownik-niewolnik. A najgorsze sa firmy rodzinne i żony takich pseudo biznesmenów, co to pracownika uważają za swoją własność. Takie niedouczone i na dodatek bez kultury.
Chcesz taką samą furę i uważasz, że poprowadzisz firmę lepiej w Ostrowcu? Śmiało, zakładaj działalność, dotację bez trudu dostaniesz, a przy takim bezrobociu masz mnóstwo pracowników do szanowania.
Nikt normalny nie zakłada firmy żeby zatrudniać ludzi. Firmę, zakład,działalność zwał jak zwał, zakłada się dla własnego zysku a pracowników zatrudnia wtedy kiedy nie jest się w stanie sprostać samemu zamówieniom na daną usługę. Jeśli zatrudniasz kogoś kto zarabia na Ciebie to mu płać godziwe pieniądze. Proste.
Niestety w naszym pięknym kraju każdy chciał by dać jak najmniej od siebie a zyskać jak najwięcej w jak najkrótszym czasie. Smutny kraj i przyszłość szczególnie w Ostrowcu. Wyjeżdżałem z kraju z myślą powrotu do Polski i do Ostrowca właśnie ale szybko zszedłem na ziemię i zmieniłem zdanie. Pozdrawiam.