A co ,może niektórym marzą się zaostrzenia przepisów, zróbmy jak w Finlandii,tylko szkoła ma prawo kształcić. Wszelkie prywatne zajęcia ,korepetycje,wszelkie szkoły są nielegalne. Róbmy tak,a jakże, a dzieci niech siedzą w tablecie i z niego się uczą. Trzeba miec trochę wyobraźni ,nim się zacznie gadać bzdury o fakturach o firmach. A swoją drogą to nauczyciele i tak już są mocno obładowani papierami do wypełniania, chcecie im dowalić więcej?
Żadna szara strefa, od tego jest kwota wolna od podatku,a jeśli ktoś przekroczy może wykazać w urzędzie skarbowym dochody i odprowadzić podatek.Ale zmuszanie człowieka do założenia firmy,no bo żeby wystawić fakturę to najpierw trzeba mieć firmę i za te marne grosze z korepetycji żeby wystawiał faktury i się rozliczał ,to jakaś paranoja.