Czy są jeszcze tacy, którzy znają wartość rodziny?a nie koledzy piwo,komputer i tak w kółko.. I doceniają dziewczyny które tego też chcą? Czy może.. jestem nie aktualna? :)
Pewnie, że są i to nierzadko. Coś Wy, dziewczyny, źle szukacie ;-)
Ja chce takiego! :(
są bynajmniej ja taki jestem: -)
Ja co prawda lubię piwo (jak i inne trunki %), komputer (ale bez przesady), a i kolegami nie pogardzę, ale od tego wszystkiego wolę spędzac czas z tą drugą osobą (oczywiście może to też byc w połączeniu z trzema poprzednimi składnikami ;-))
Zapomniałem jeszcze dodac, że mam wrodzony romantyzm niczym z "Urodzonych morderców" ;-)
a mój post czeka na weryfikację.. Nie oglądałam ;) Szukam takiego jakiegoś rodzinnego dosyć człowieka, ale nie sztywniaka, a tu ani widu ani słychu :) Co jeden, to gorszy
ja strasznie tesknie za takim zwiazkiem :( obawiam sie ze juz niema takich a ten co byl to przeszlosc i to boliii ;/;/;/;/;/
Nie ma takich mężczyzn. Nawet po przejściach/rozwód, rozstanie/ jedyne co mężczyzna od kobiety oczekuje to SEKS potem SEKS a potem prowadzenie mu gospodarstwa czyli gotowanie,pranie sprzątanie,dzieci i oczywiście pracować ma żeby niczego nie brakowało , bo sam przecież nie utrzyma jej i siebie. I nie są to informacje wyssane z palca. Szukam stałego związku już od 10 lat i spotykam frajerów którzy na pierwszym spotkaniu lub drugim seks proponują, a niektórzy w związkach są i też seks proponują .Dlatego nie liczcie dziewczyny, kobiety że normalnego znajdziecie . Normalni to tylko 20+ którzy zaczynają dorosłe życie i można jeszcze wykrzesać z takiego młodzieńca człowieka odpowiedzialnego i gotowego do związku i tworzenia rodziny. Po 30 -ce to ochłapy, frustraci ,seksoholicy i zwichrowani psychicznie osobnicy , którzy myślą że jak tego śmierdzącego flaka kobiecie gdzieś włoży to ona będzie w siódmym niebie i zrobi dla niego wszystko.Żałosne obrzydliwe podstarzałe samce i tyle Amen.
Z Twojej wypowiedzi można wyczytać tylko jedno jesteś frustratką która nie potrafi znaleźć faceta albo żaden z Tobą nie chce na dłużej być.
@Legion mylisz się . Ja mam to samo .Pracuję , mam samodzielne mieszkanie , jakiś tam status materialny w miarę dobry. Powiem tak - oczywiście , ze nie chciałam być singielka do końca życia i szukałam. Niestety trafiały mi się same nieudaczniki , co to pracy nie mają , albo jak już coś mają więcej to właśnie od razu seks , bo bez tego nie ma związku ich zdaniem . I co uważasz,że znając takiego miesiąc lub dwa powinnam do łóżka włazić niczym hm.. i potem następnemu jak coś będzie nie tak ?
A potem iść ulicą i mijać facetów z którymi spałam?. To dla mnie nie do zaakceptowania i brzydziłabym się sama siebie. Postanowiłam spędzić życie jako singielką, z tym że chcę mieć dziecko, lub dwoje. A pojemnikiem na męska spermę nie będę, bo to uwłacza mojej godności.
Tak trzymaj, ale nie wszyscy są tacy, zapewniam Cię.
Powodzenia.
Skoro nie zgadzasz się na seks, prowadzenie gospodarstwa, opiekę nad dziećmi ani pracować nie chcesz, to co oferujesz? Intelektualne dyskusje? Szukasz młodego frajera, który za OBIETNICĘ SEKSU będzie cię utrzymywał, i da się urobić na pantoflarza?
Nie dziw się, że człowiek który ma więcej niż dwadzieścia parę lat na to się nie nabierze.
Ja mam 40 i zwichrowany nie jestem
ja poznałam takiego jest wspaniały i nie oddam zadnej :)
Ty nie oddasz ale same wezmą jak taki fajny :):) nie decyduj za nikogo wszystko w życiu jest możliwe:):)
W jakim jesteś wieku Elisse?