poprostu słyszę, że Polacy to pijacy. Nie udało Ci się to udowodnić to podgryzasz Polaków z innej beczki - że piją od "małego". Zapraszam na Londyńskie ulice wieczorową porą - tam dopiero zobaczyć pijaną w sztok młodzież.
Poza tym chyba lepiej z dwojga złego młody dający sobie w "szyję" niż w "żyłę" - co jest znacznie częstrzym przypadkiem na zachodzie.
Ale najwiażniejsze żeby znów wylać kubły wymiocin na Polaków. Prawda?
Nierobciu, nie musisz tracic na bilet do UK, pospaceruj wieczorowa pra po O-cu, ze o okolicach nie wspomne. Dla ciebie wszystko jest opluwaniem, a tymczasem gimnazjalisci moga cie nie opluc, a raczej obrzucic czym tylko zechcesz. A popijawki to juz norma chocby na zakonczenie klas VI.
Pracowałem i pracuje w zakładach gdzie się dużo piło i mam pewien przegląd sytuacji ,obecnie piję się drastycznie mniej w pracy jak kiedyś .Po pracy w moim odczuciu piję się obecnie też również mniej niż kilkadziesiąt,kilkanaście lat wcześniej .