wystarczy listwa antyprzepieciowa. choc to bardziej w prywatnych domach. bloki sa raczej w transformatorowniach.
raczej zabezpieczone w tranformatorowniach
żadna listwa przeciwprzepięciowa nic nie da jeśli nie zachowane zostaną wszystkie cn. 3 stopnie ochrony tzn. Ogranicznik przepięć na sieci dystrybucyjnej np. na słupie, ochronnik przeciwprzepięciowy przy tablicy głównej budynku i dopiero listwy przy każdym sprzęcie, oczywiście wszystko zgrane-zachowane odległości od poszczególnych aparatów. PGE Dystrybucja nie zwraca za uszkodzenia na skutek przepięć atmosferycznych, a ochrona przeciwprzepięciowa w budynku odbiorcy wymagana jest zgodnie z rozp. w sprawie budynków i ich usytuowania par.183. Oczywiście sieć kablowa jest lepiej chroniona tzn trudniej jest tam przedostać się przepięciom
tak
tak po tym jak spalił mi sie telewizor za 3 tys zł.
Ja mieszkam w prywatnym domu i odłączam też kabel od internetu, kiedyś w czasie burzy uszkodził się komputer przez kabel telefoniczny. I zawsze wyłączamy piec gazowy z sieci bo tez sie uszkodził.
Jestem bardzo ciekaw jak komputer mógł się uszkodzić przez kabel telefoniczny... Raczej niemożliwe aby przez ten kabel poszło tak duże przepięcie, żeby cokolwiek spaliło. To są zbyt małe napięcia w porównaniu do napięć na płycie głównej.
możliwe, jak najbardziej mozliwe, chyba nie widzałes modemów po przepięciach, które pojawiły się na linii telefonicznej... A jeśli modem spięty jest z komputerami kablem - sam sobie dopowiedz resztę.
Owszem modem się spali jednak w komputerze nic się nie stanie. Nie będę nawet wyjaśniał dokładnie, bo jest to aż zbyt proste, żeby nie zrozumieć, że modem zachowa się jak bezpiecznik.
U mnie w firmie 4 kompy się spaliły od routera. Wszystkie miały zintegrowane sieciówki i poubijało płyty.
A nie pomyślałeś, że przepięcie nie poszło przez linię telefoniczną, ale od zasilania routera?
Nie zapominać o odpięciu linii telefonicznej.
Nie
ja nawet komórke wyłaczam