czy przewodnicząca nauczycielskiej solidarności nadal będzie komentować wybory dyrektorów szkół? Jeśli ktoś z PiS-u zostanie dyrektorem, uzna za właściwe? Na razie nie odnosiła się do kompetencji, tylko wskazywała na związki z partią. Czy nadal będzie je zauważać? Na pewno jest zainteresowane grono, które panią z tego rozliczy.
To pani Adamek tu na forum aż tak komentowała nominacje dyrektorów z innej partii niż ona?
warto przeanalizować komu dawała ochronę przed zwolnieniem (związki maja takie praw). czy na pewno najleszym nauczycielom. jesli ktoś uważa sie za stróża sprawiedliwości, to najpierw sam musi postępować etycznie