Kto pamięta pana Fudaleja ? miał ksywkę KAZIUTEK .
wielki fiutek-pamiętam
-Słowikowska-pamięta ktoś jeszcze
Pani Słowikowska , jak najbardziej , chodziła z głową obwiązaną jakimiś chustami , miała swoisty sposób wyrażania swoich" emocji "
ale była nieszkodliwa.
A gdzie uczył " kuń mechaniczny " ?
W LO II, dobrze uczył fizyki, prof. Tadeusz Wieczorek.
W LO II
Ta zawsze w białych spodniach,białej kurteczce sztuczna blondyna,a sama po sześćdziesiątce ? Biała gwiazda Ostrowca w tamtych latach.
Był taki Jasiu- Pikolo , był Kubuś zakrystian , kiedy szedł ulicą , to chłopcy wołali - Kubuś , oddaj księdzu koguta . A on odpowiadał - a ty pannie majtki . Obok mostu za PKS em mieszkała taka kobieta , nazywaliśmy ją - księżniczka . Ona w latach 50/60 będąc już leciwą , nosiła spódniczki mini , bardzo śmieszna , jej przyjacielem był Kazik -Baranek.
heniu Poczta
Ta chustki to pól biedy, w ostatnij fazie choroby to lignina obwiązywała.
Jeden z milicjantów , niejaki Tokarski miał ksywkę - PRZYJACIEL MŁODZIEŻY , znany był z tego , że własnej żonie wystawił mandat za to , że wylała przez okno pomyje .
A ostrowieckie opryszki lat 80-90,jak wchodzili do knajpy to miejsce się robiło i cisza,i spokój,było kilku znanych,zawsze razem się trzymali,jak ktoś dostał w beret to wiedział dokładnie za co,a nie tak jak dziś,gdzie te czasy....
To " tradycja " od czasów jeszcze przedwojennych, w latach 50/60 / 70 było podobnie i ci ówcześni opryszkowie , każdy miał jakąś ksywkę - MALINIAK , TORBA , ŁAPA , i wielu innych już zapomnianych .
Pamiętacie wróżące cyganki na Placu? Bałam się ich jak diabli:)
a zośka ze stawek denkowskich? , potrafiła wszystko przewieżć na rowerze, pamiętam jak sama wrzuciła na rower wersalkę , kiedy krzyknęło się zocha rzucała wszystko ,łapała kamienie i dawaj za małolatami ,ech piękne czasy;)
pamiętacie milicjanta Długopisa zwanego też Milimetrem ?