od dluższego czasu obserwuję pewną fajną kobitke na mieście i z moich obserwacji wynikło że napewno ma dzieciaczka, bo czesto ją widzę rano pod żłobkiem na ogrodach i często ją widuje też na Aleji. Tak na oko to ma ze 28-30 lat. Teraz chyba blondynka, ale jeszcze niedawno miała ciemne włosy, w okularkach. Jeździ widze na zmianę albo zielona honda accord albo czarnym fiatem stlio ostanio. Czy ktos może ją kojarzy? chodzi mi jedynie o info czy meżatka, chociaż nigdy ją z żadnym facetem nie widziałem a obserwuję juz dosyć długo i czy wogóle jest sens zagadywac.
to niedobrze, a może wiesz jeszcze jak ma na imię, byłoby fajnie wiedzieć do kogo sie wzdycha.
mąż siedzi za granicą ale też i czyta kolego to forum-a zjazd do kraju już wkrótce!
a ja chyba wiem o kogo chodzi i jesli to jest ta osoba o ktorej mysle to nie ma juz meza
I co z tego, że czyta?Mati nie będzie się próbował z nią umówić jeśli ma męża, bo inaczej nie pytałby czy go ma, a to że jego żona się podoba innym to akurat plus.Lepiej żeby się podobała niż żeby uciekali na jej widok :D
niech sie mati martwi nie o męża bo takowego nie ma ale raczej o wyrośniętego syna nastolatka, który robi selekcję panów starających sie o względy mamy hahaha
babka ma prawie 30 lat, wiec raczej nie ma syna nastolatka, chyba, ze zaciazyla jako 13,14? ale to raczej nie mozliwe
babka ma ponad 30 lat tylko sie dobrze trzyma i ma syna w gimnazjum, znam wiem co mówię/piszę
Uwazaj to moja sasiadka ,maz jej to glina. Uwazaj bo moze nafaszerowac olowiem. Jest zazdrosny i ma jaja
ale głupoty wypisujecie, jak ktoś zna czy kojarzy to może chłopakowi normalnie napisać a reszta co wypisuje niestworzone historie niech sie lepiej schowa, bo to bardzo szczeniackie zachowanie...
zagadaj do niej, to nic złego
tu naprawde na tym forum musi byc nalot gowniarstwa bo dorosli powazni ludzie takich bzdor nie wypisuja. zalosne co sie teraz dzieje z ta pseudomlodzieza... mysli ze nastraszy faceta jakimis wymyslonymi historyjkami. zal zal zal.
tyle napisane a nic z tego nie wynika, nie pozostaje nic innego jak zagadać ją samemu, co może sie stać strasznego? najwyżej mnie oleje. Ale muszę spróbować, wczoraj znów ją widziałem, wyglądała zjawiskowo, wiosennie, kobieco. Więc jakby co to życzcie powodzenia bo najbliższej okazji, żeby ją poznać nie odpuszczę.