czy są sklepy w których można pić alkohol na terenie sklepu
Wolno oczywiści na Kolni Robotniczej w Stokrotce tam jest dopiero mordownia
anty sie pytal o sklep, nie o meline
nie wolno, ani w jego obrębie, oraz w miejscu publicznym do tego nie przystosowanym (przystanki, park itp). Inna jest koncesja na sprzedaż alkoholu jako punktu sprzedaży a co innego jako punkt gastronomiczny.
Oj zaraz melina - tylko nie można normalnie zakupów zrobić bo te lumpy oblegają sklep
Z punktu widzenia normalnego klienta nie powinien. Dobry sprzedawca powinien się zastanowić czy woli zarobić złotówkę na tanim winie, piwie czy skasować jakiś rachunek od normalnego klienta. Mijam sklepy z podrzędnymi pijaczkami szerokim łukiem, wolę dać zarobić sprzedawcą którzy trzymają zasady. Od picia alkoholu są bary. Dlaczego taki pijaczyna nie pójdzie do tesco czy eleclerca, walnie 1 browca między zakupami, winko koło kasy i pójdzie do domku. Za dużo ludzi? Nie wypada?
A wypada w małym sklepiku?...
Dla tych którzy piją w sklepach i lubią zaczepiać innych, bo po alkoholu są śmielsi.
W oczach klientów jesteście żałośni.
brawooo, popieram.
Tylko żeby te ludziki jeszcze to przeczytali
Jeśli ktoś z boku z kulturą wypije sobie jedno czy dwa piwa to mi to nie przeszkadza.Ale osoby ledwo trzymające się na nogach głośne nieraz wulgarne to mnie denerwują a szczególnie gdy zastawiają drogę do wejścia do sklepu i trzeba jeszcze tego pijaka prosić by się przesuną .
a ja tam ciapie w sklepie,przy okazji zakupów,nie stac mnie iść do knajpy za browca 5 zet dać,