Ukraina, tam wszędzie można się dogadać po rosyjsku, może we Lwowie trochę kwękają na "ruski jazyk"
Tak samo na Białorusi, wiec ten ukraiński to tak na okrasę chyba.
Uczyć się trzeba całe życie, języków szczególnie.
ukraiński w ogłoszeniu jest tylko po to, ponieważ ogłoszenie jest wystawione już pod konkretną osobę (prawdopodobnie z ukrainy)
Na Ukrainie spokojnie dogadasz się wszędzie po rusku
No i odezwał się największy z tych fachowców :)
Kiedyś startowałem do pracy jako handlowiec, do firmy jeszcze wtedy państwowej, na pytanie o znajomośc języków ,odpowiedziałem zgodnie z prawdą, angielski i rosyjski.
Pan kadrowy pokręcił głowa, a może jeszcze niemiecki pan zna, owszem znam, trochę się zmartwił, a francuski, no tak tylko komunikatywnie odpowiedziałem, aaaa widzi pan nam potrzeba właśnie kogoś ze znajomością francuskiego w mowie i piśmie, więc dziękujemy za poświęcony nam czas.
Dobrze, że kadrowy nie trafił na tego gościa:
http://www.edustation.pl/blog/2013/01/15/oto-czlowiek-ktory-zna-32-jezyki/
Pewnie by zwariował :)
Na zwiazkowca takich castingow na szczescie nie urzadzaja.