Dziś liczba zarażonych w Polsce zbliża się do 20.
Krakowanin, który zgłosił się do szpitala był od 29 lutego pod obserwacją. W jego przypadku prawie dwa tygodnie trwało "wykluwanie" się choroby.
Czy zatem zorganizowanie wczorajszego koncertu nie było niepotrzebnym ryzykiem?
Spokojnie można koncerty robić bo koronawirus odpuścił w Polsce, stwierdził że jak mamy już PiS to więcej plag nam nie potrzeba.
Jeszcze mogłeś większego błazna z siebie zrobić dla usprawiedliwienia rzadzących w tym mieście i napisać, że ostrowczanie uprzednio, przed pójściem na koncert zjedli po dwie cebule i zaaplikowali sobie czopkek z czosnku, w związku z czym wirus nie miał szans. Był tu taki jeden błazen, który żartował w ten sposób
Ale wiem...temat czosnku dla ciebie zbyt drażliwy jest.
Nie twierdzę, że mógł być ktoś zarażony na koncercie. Ale gdyby się okazało, że ktoś taki się pojawił, a dziś rząd trąbi aby nie organizować imprez - to kto odpowie za ewentualne narażenie zdrowia, a być może życia tych, którzy na ten koncert poszli?
Ci co poszli. A kto niby miałby odpowiadać?
Ten kto niepotrzebnie naraża mieszkańców na utratę zdrowia.
A myślisz, że wszyscy mieszkańcy zgłupieli i zamknęli się w domach? Nie, było nas tam bardzo dużo. Ty nie musiałeś iść i spoko ale za innych nie decyduj.
Jedź do Włoch. Tam też jest dużo ludzi. I najlepiej juiż nie wracaj - nie dając zamknąć się w domu.
Zrobię jak zechce a tobie nic do tego. Nawet lepiej że z domu nie wychodzisz.
Wyraźnie napisane że zrobi jak zechce. Ty możesz radzić felice, ona zrobi co zechcesz. Dla nikogo poza nią autorytetem nie jesteś.
A msze odbywają się w kościołach? Zbędne ryzyko.
Jak to kto? Ten kto bezpośrednio działał przy organizacji koncertu. Byłoby podobnie jak z Rawką modernizowaną bez pozwolenia.Tam też w grę wchodziło ryzyko zagrożenia życia/zdrowia. Akcja "czyste ręce" rozszerzyłaby w tym przypadku po prostu swój zasięg ...z Wiejskiej (Grodzki) przeniosłaby się do Ostrowca. Proste:))
Na końcu zaś- tu na tym forum domorosłych mędrców grających w premiership tego miasta - dowiedzielibyśmy się jako pierwsi, że to wina tych "wstrętnych pisiorów".:))
Tak samo jak za degradację tego miasta nie odpowiadają oni, tylko ty i ja. Bo nic nie robimy dla Ostrowca jak stwierdził tu jeden dyskutant ze dwa dni temu :)
Nie tylko on tak twierdzi. Prezydent Ostrowca też coś podobnego palnął na sesji Rady Miasta mówiąc, że krytyka jego osoby wpływa negatywnie na markę całego miasta. :))
Tego błędu potem już nie powtórzył.
Jest takie powiedzenie: Na to ma kowal kleszcze, żeby sobie rąk nie sparzyć.
No może...może...kto wie? :))
Myślę, że radni powinni zadać to pytanie na sesji skąd ta wczorajsza niefrasobliwość w sprawie ryzykowania zdrowiem mieszkańców.