Kobiety dziś same nie wiedzą czego chcą. Najpierw za wszelką cenę chcą w domu rządzić, na każdym kroku pokazują, że wszystko zrobią lepiej i same, stawiają na swoim, nie pozwalają facetowi się wykazać i zrobić coś po swojemu - zawsze krytyka, zawsze jest coś nie tak, źle, zawsze do poprawki. Podważają autorytet faceta na każdym kroku, nie potrafią ustąpić, trują i marudzą bez końca, żeby ich było na wierzchu. Jak już w końcu facet się podda dla świętego spokoju to wtedy też źle ! Bo nie ma inicjatywy z jego strony, bo nie jest silną opoką, bo o wszystko pyta żony... a same go tego przecież nauczyły. Zawsze jak próbował coś zrobić sam to natychmiast była krytyka - to przestał próbować. Kobiety, same jesteście sobie winne - jeśli bezwzględnie przejmujecie władzę w związku to nie dziwcie się, że macie biernego poddanego zamiast silnego równorzędnego partnera, na którym można się oprzeć. I pisze to kobieta, mężatka od 20 lat. Też nie od razu to do mnie dotarło ale na szczęście nie za późno.
Z jednej strony kobiety chcą równouprawnienia a z drugiej przeszkadza im to, że facet opiekuje się dziećmi. Więc jak to jest? To chyba dobrze, że to robi gościu 06:43. Kiedyś może role się odwrócą. Takie czasy przyszły. Lepsze to niż mąż za granicą a dzieci wychowujące się bez ojca, za to z pieniędzmi. Tak w ogóle to zajmijcie się swoim życiem a nie będziecie organizować je innym. Każdy z nas jest kowalem swojego losu i żyje tak, jak mu pasuje.
Żeby zatrzymać przy sobie mężczyznę lub kobietę wystarczy mieć o czym rozmawiać, umieć rozmawiać bez nerwów i krzyków o trudnych sprawach, dobrze się bawić w swoim towarzystwie czyli mieć wspólne jakieś zainteresowania. W sprawach seksu też warto być dobranym. Czasem to takie proste.
Prze 6 lat siedzieć w domu gościu 18:57? I o jakiej opiece mówisz? Zaprowadzanie i odbieranie ze szkoły. Obiad, sprzątanie, odrabianie lekcji jest na jej głowie, ze o takiej drobnostce jak zarabianie na tę rodzinę. JA Tam tylko faceta - bluszcz widzę. A ojciec wzorzec dla 10 latka ogromny. Rośnie następny chłopak , który z siebie nic ale dla siebie wszystko. Dla tatusia nie ma pracy. Nawet w czasie sezonu mógł się zatrudnić przy budowie, ale to poniżej jego oczekiwań. I co gościu 18:57 pasuje ci taki facio, taki mąż?
Nie mnie to oceniać gościu wczoraj 21:00 ani tym bardziej Tobie. Skoro są ze sobą to znaczy że się dogadują. Nie jesteś z nimi 24 godziny na dobę, nie wiesz więc jak to ich życie wygląda. Nie lubię takich wścibskich kobiet jak Ty. Na miejscu tej Twojej koleżanki uważałabym na Ciebie, bo widać, że niezłe z Ciebie ziółko.
Gościu z 18:12 nie tobie wypłakuje się w mankiet, nie tobie skarży się , nie z tobą spotykają się czasem na grillu. Nie ty oglądasz różne sytuacje, więc po co taka gadka? Gdyby nie ja i mój mąż zostaliby sami jak palce, bo wszyscy znajomi mają ich dość. Gościu wczoraj 18:12 może cię z nim zapoznać, jeśli jesteś kobietą. Jeśli jesteś facetem, wydaje mi się, ze siebie i swoje postępowanie widzisz i tak bronisz go? A zapewniam cię ich życie, nie , to jej życie wygląda okropnie. A robi to dla dzieci. Dla mnie uzależnienie się od człowieka z przerośniętym ego i do tego skończonym próżniakiem.
Ciekawa rozbuchałes mnie . Kobieta ma być piękną harpią . Facio poszukiwacz niech idzie wolno szukać szczęścia . Gdy próbuje wrocic to go z buta wtedy .
Czy wy ludzie wiecie który my mamy wiek???????????
Wizja kobiety jaka przedstawiasz w swoim pytaniu to niezwykle zakompleksiona, zahukana, niedowartościowana i nieszanująca się postać! Wiem, wiem zaraz usłyszę,że dzieci są......że nie ma ta biedna kobiecina z czego żyć bo tylko mąż/partner pracuje....albo, że to nie takie proste powiedzieć "spadaj" - Ja uważam, że to wszystko zależy od nas samych - nie rozumiem jak może nas ukochana osoba (którą świadomie wybieramy na partnera życiowego) nie szanować, upokarzać nie mówiąc o zdradzie i innych podobnych sytuacjach.
Jeśli już coś takiego się przytrafi to może warto zadać sobie pytanie - "czy ja chcę tak żyć?" (bo może faktycznie takie życie ci odpowiada)
Kurde!!!!!!!!!!!! kobiety kochane Polska to nie kraj muzułmański - nie musicie znosić upokorzeń, zdrad, przemocy, poniżeń ;/
(o wybaczaniu nie wspominam bo to całkowicie odmienna sprawa - robimy to dla samych siebie a nie dla innych)
Calineczka powiedz to tym wszystkim kobietom co uciekli z takich toksycznych związków i z braku środków do życia tułają się po ośrodkach interwencji kryzysowej albo kątem u rodziny wysłuchując że ktoś je musi utrzymywać i dzieci. Nasz kraj a zwłaszcza nasze kochane miasto daje takie perspektywy żeby się utrzymać i dzieci że tylko rzucać wszystko jak leci i zaczynać nowy szczęśliwy start. Ogarnij się trochę i popatrz jak prawdziwe życie wygląda. Nie jest różowe nawet przez szkła takiego koloru dla wielu osób.
Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie od twojego.
Co ma sytuacja gospodarcza kraju z godnością i szacunkiem jakim każdy człowiek winien mieć do samego siebie? - Najwidoczniej nie zrozumiałeś tego co napisałam - lub nie chciałeś przyjąć do wiadomości innego sposobu myślenia od twojego.
Nie znasz mnie więc nie masz pojęcia co w życiu przeżyłam i jaki bagaż doświadczenia noszę lub...... nie noszę - zakładasz, że każdy kto nie zgadza się z tobą nie zna się na życiu? - pozwolisz, że odpowiem ci twoimi słowami: "ogarnij się"
;) ..... Pani Ferdkowa z Kiepskich często mówi "widziały gały co brały"
Ja myślę, że ten post to chyba o wyborach właśnie, o odwadze.
Wiesz, calineczko, ja kiedyś tez myślałam, że nigdy na to nie pozwolę, na ograniczanie mnie - dopóki mnie to nie spotkało, życie naprawdę weryfikuje wszystkie teoretyczne poglądy. Kto nie musiał wybierać - nie wie naprawdę, jak by postąpił.
22:43- jak mozesz pozwalac zeby ktos Cię ograniczał? Gdyby mój powiedział ze tego czy tamtego nie moge, to tyle by mnie widział.Nie rozumiem takich kobiet jak Ty. Wiesz? Mam w pracy dziewczynę , która nie je nic na drugie sniadanie, bo twierdzi ze gdyby nie zjadła w domu obiadu, to mąz by jej dopiero dał... Bez komentarza. I nie chodzi tu o to ze ona nie chce robic mu przykrosci, bo to on gotuje , skoro ona pracuje, ale o to ,ze nie moze sobie kupić nic na co ma ochote zeby zjesc. Chore to. Po co jej taki meżczyzna? Czego nie pozwoli jej zrobic jutro?Albo co jej zrobi , gdy ona coś zrobi?
Kobiety same się nie szanują. Uzależni sie od mężczyzny , nie pracuje , bo dziecko , albo sie nie bardzo chce .Wtedy mężczyzna zdradza i robi z taką co chce . A ona i tak wszystko będzie wybaczać i zdrady i poniżenia i trzymać sie kurczowo jego portek. dużo jest jeszcze takich kobiet , ale sdame sobie winne , bo bezradne i nie potrafia samodzielnie egzystować.
Oj niektóre są gotowe na wszystko albo i jeszcze więcej ale to już wyjątkowe niedołęgi życiowe
czasy są ciężkie kobieta ma na głowie dom, dzieci , zakupy . szkołę i jeszcze prace a do tego ma wyglądać jak gwiazda ma być zadowolona, uśmiechnięta i to zawsze bo jak nie da rady to zawsze znajdzie się jakaś pocieszycielka dla biednego męża , który jest nieszczęśliwy i zaniedbywany i ma tyrana w domu .są kobiety co nie maja skrupułów .zasad i honoru .jest tylu wolnych na ziemi że nie trzeba nikomu wchodzić z butami w życie
a po co zatrzymywac?
jesli jest juz taka sytuacja to nalezy dziada pogonic i to jak najszybciej!
Ja zrobię wszystko żeby mojego ciapulka zatrzymać przy sobie
Z kim będę spać? a kto go do domu z pracy przyprowadzi żeby na piwo nie zboczył? a potem blokuje wc bo go brzuszek boli i my do sąsiadów musimy chodzić za potrzebą On sobie sam nie poradzi
