Prawdziwi patrioci to Róza Thun, Lewandowski, Kudrycka, Boni i im podobni, którzy nasyłają krzyżaków na Polaków.
Wpis jest z sensem tylko watek jest bez sensu, bo głupie pytanie. Zawsze katolicy byli patriotami.
A bez Boga się nie da? Przecież też można być patriotą nawet jak sie jest niewierzącym.
Bez Boga ani do proga. Stare, mądre powiedzenie gościu Ech.
Mówi, żeś pod wpływem
Nie ubliżając to widzę dziadków i jakieś dewotki. Czyżby młodzież jest już bardziej uświadomiona? A poza tym na transparencie widzę hasło "Polska zawsze przy bogu", ale czy herszci wierzących w Boga przy Polsce?
Pewnie że tak,skorą opozycja nawet zwraca na to uwagę :
Kilka tygodni temu w Warszawie przeszedł marsz „totalnej opozycji”, zorganizowany przez Komitet Obrony Demokracji (tak, tak ta organizacja jeszcze istnieje), w którym protestujący przeciwko reformie sądownictwa, realizowanej przez rząd, nieśli krzyże przystrojone w koszulki z napisem Konstytucja.
To swoiste przerabianie krzyży na strachy na wróble rządowi specjalne nie zaszkodzi. Pokazuje jednak poziom umysłowy i moralny demonstrujących. Aby wywołać szum medialny i wzbudzić zainteresowanie swoimi mało licznymi protestami, są gotowi do najbardziej prymitywnych prowokacji. Wcześniejsza akcja, w której w koszulki z napisem „Konstytucja” przebierano znane pomniki, jak widać, okazała się mało skuteczna. „Myślę, że PiS im nieźle płaci. Przecież za darmo nie można być takim idiotą” – skomentował jeden z internautów. „Gdzie jest granica?! Ludzie bez hamulców, którzy w sferę sacrum uderzają z taką samą lekkością, jak w każdą inną. Dla nich dzień bez prowokacji jest dniem straconym” – wtórowała inna internetowa publicystka. Opierając protesty na takich prymitywnych prowokacjach, totalna opozycja de facto działa na rzecz władzy. Trudno sobie wyobrazić, aby w Polsce, w której wciąż 90 proc. obywateli deklaruje się jako wierzący katolicy, ktoś mógł popierać ludzi protestujących w taki sposób
Reasumując Twoją wypowiedź <polak mały> można być patriotą, katolikiem, świadkiem jehowy byle by ktoś za to płacił. Tym kimś jesteśmy my jako naród. Płacimy za wszystko. Pensje senatorów, posłów, dotujemy powiedzmy drogi, pensje ochraniających jakieś głupie manifestacje i guru jakiejś wiary. Tylko że z tego ostatniego nie mamy nic. Jedynie więcej świątyń i coraz bardziej ogłupiałych wyznawców wiary.
A co mamy z ateizmu? Ogłupiałych lewaków, którzy chcą tylko brać, a nic dawać.
Nie chcesz płacić na swoje państwo - będziesz płacił na cudze.
To już nieraz dowiodła historia.
Dzień bez nawalania na Kościół, dniem dla lewaka straconym.
Już wróciłeś z kościółka i możesz dalej "walczyć" z lewactwem? Oczywiście przed komputerkiem, i oczywiście anonimowo?